Ostatnia aktualizacja: 19 października 2020
Kansspelautoriteit (KSA) udzielił poparcia propozycjom usunięcia automatów do gier z rodzinnych salonów gier w celu ograniczenia dostępu nieletnich graczy.
Plan został zaproponowany przez Family Entertainment Centres Nederland, które reprezentuje 70% rodzinnych salonów gier w Holandii.
Obiekty, które reprezentuje, oferują szeroką gamę gier zręcznościowych i automatów, takich jak pinball i cymbergaj, z których wiele jest skierowanych do całej rodziny. Osoby niepełnoletnie nie mogą grać na automatach w ośrodkach gier losowych, ale organizacja uznała, że ograniczenie jest trudne do monitorowania i kontrolowania. Ogłosiła, że reprezentowane przez nią obiekty nie będą już kupować maszyn opartych na grach losowych, a wszystkie obecnie działające zostaną usunięte w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Wezwał również rząd do zmiany przepisów wprowadzających obowiązek usunięcia takich maszyn i skontaktował się z dostawcami i osobami niebędącymi członkami stowarzyszenia, aby zachęcić ich do przyłączenia się do inicjatywy. Salony gier nadal będą mogły oferować gry zręcznościowe, w których wypłacane są nagrody inne niż pieniądze.
KSA zgodziło się, że obecne przepisy dotyczące gier na automatach w rodzinnych salonach gier, które wynikają z ustawy z 1964 r., nie chronią nieletnich. KSA podała, że liczba stałych centrów rozrywki w kraju, w tym salonów rodzinnych, znacznie wzrosła, dzięki czemu automaty do gier stały się łatwiej dostępne dla nieletnich.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."