Jest orzeczenie ETS!

Prawo hazardowe
Marek 19/07/2012

Ostatnia aktualizacja: 20 kwietnia 2024

Przepisy ograniczające sprzedaż automatów do gier powinny być notyfikowane w Komisji Europejskiej – wynika z dzisiejszego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE. Tak się jednak nie stało. Otwiera to drogę do uzyskania odszkodowań firmom, którym ustawa hazardowa z 19 listopada 2009 uniemożliwiła działalność.

Izba Gospodarcza Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych wielokrotnie zwracała uwagę, iż uchwalona 19 listopada 2009 r. w ekspresowym tempie ustawa o grach hazardowych pogwałciła unijne normy. Dlatego też IGPiOUR złożyła do Komisji Europejskiej dwie skargi. Pierwszą -17 grudnia 2009 r, skarżącą tryb uchwalenia ustawy czyli brak notyfikacji w Komisji Europejskiej oraz drugą – 27 maja 2010 – skarżącą naruszenie podstawowych zasad działalności gospodarczej, jakie powinny obowiązywać w państwie prawa. Obie skargi Komisja Europejska przyjęła i rozpatruje.

Niezależnie od tego firmy zrzeszone w IGPiOUR skierowały sprawy do polskich sądów m.in. w związku z:
a.) niezgodnym z prawem zatrzymywaniem przez Służbę Celną automatów,
b.) pobieraniem nienależnie wysokiego podatku,
c.) niewydawaniem i nieprzedłużaniem zezwoleń na prowadzenie gier.

Prawo nie może działać wstecz. Firmy, które uzyskały zezwolenia musiały spełnić niemałym nakładem finansowym wyśrubowane warunki tak, aby móc prowadzić swoją działalność. Tymczasem im to uniemożliwiono. Dlatego w całym kraju do sądów administracyjnych wpłynęło ponad 1300 pozwów. Sądy zawieszały rozpatrywanie tych spraw czekając na odpowiedź na pytania skierowane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Ten dziś odnosząc się do treści dyrektywy 98/34/WE orzekł iż jej przepisy „…należy interpretować w ten sposób, że przepisy krajowe tego rodzaju jak przepisy ustawy z dnia 19 listopada 2009 r, o grach hazardowych, które mogą powodować ograniczenie, a nawet stopniowe uniemożliwienie prowadzenia gier na automatach o niskich wygranych poza kasynami i salonami gry, stanowią potencjalnie „przepisy techniczne” w rozumieniu tego przepisu, w związku z czym ich projekt powinien zostać przekazany Komisji (…) w wypadku ustalenia, iż przepisy te wprowadzają warunki mogące mieć istotny wpływ na właściwości lub sprzedaż produktów. Dokonanie tego należy do sądu krajowego.”

Sprawa jest więc oczywista, bowiem ustawa ewidentnie ograniczyła działalność. Przed jej uchwaleniem automatów do gier było 55 tysięcy Obecnie działa około 12 tysięcy.

Orzeczenie TSUE więc otwiera drogę do zakończenia spraw przed polskimi sądami, a skala roszczeń może sięgnąć 10 miliardów złotych. – Dzisiejsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości potwierdza, że ustawa o grach hazardowych była uchwalona z pogwałceniem prawa Unii Europejskiej. Podmioty poszkodowane wprowadzeniem tej ustawy dostały bardzo mocny argument do dochodzenia odszkodowań – przyznaje prof. dr hab. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Z powodu wyroku TSUE odczuwam gorzką satysfakcję – mówi Stanisław Matuszewski Prezes IGPiOUR – Satysfakcję, bo od razu uprzedzaliśmy, iż tak będzie. Gorzką, bo czekaliśmy na to 2,5 roku, a wiele uczciwie działających firm w tym czasie upadło. Sądy zostały zalane falą pozwów, co grozi budżetowi państwa koniecznością wypłaty miliardowych odszkodowań. Przypominam też, że na rozpatrzenie przez Komisję Europejską czekają jeszcze dwie nasze skargi – mówi Matuszewski

Na toczące się postępowania przed Komisją Europejską zwraca też uwagę Vassillis Akritidis z międzynarodowej kancelarii Squire Sanders prowadzącej sprawę skarg IGPiOUR – Wyrok TSUE ma ogromne znaczenie dla postępowań prowadzonych przez Komisję Europejską w związku ze skargami IGPiOUR. Komisja niecierpliwie czekała na orzeczenie Trybunału przed podjęciem ostatecznych rozstrzygnięć aby nie być w konflikcie z orzecznictwem prawnym Unii Europejskiej – mówi Vassilis Akritidis.

Izba Gospodarcza Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych wielokrotnie uprzedzała, że orzeczenie TSUE i spodziewane decyzje Komisji Europejskiej unieważnią obecnie obowiązujące przepisy ustawy. Teraz postulujemy, aby opracowując przepisy prawa nie ulegać emocjom. Apelujemy o poszanowanie zasad prawidłowej legislacji i słuchanie argumentów ekspertów oraz uczestników regulowanego rynku podczas rzetelnych, a nie pozorowanych – jak to miało miejsce dotychczas – konsultacji społecznych.

Pełen tekst orzeczenia ETS tutaj.

IGPiOUR

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

D.

14:16
19/07/2012

Jacek, no i co to teraz będzie?

Jacek

14:52
19/07/2012

Dobrowolnie poddam się karze...

mam legal [email protected]

15:03
19/07/2012

Miny debili POmazanych szczególnie kaplicy bezcenne.

:)

15:23
19/07/2012

Wsiadaj na taczki Jacuniu.

Nikt

15:34
19/07/2012

Jacuś, płać. Ale ze swojej kieszeni, nie z moich pieniędzy. Zasrana "misja" skończyła się wpadką, a teraz trzeba znaleźć frajera do płacenia. Może kolega minister ?

Pawlos

09:05
20/07/2012

ETS przyznał jedynie ze Polska nie zgłosiła ustawy do komisji Europejskiej a nie ze jest niezgodna z wytycznymi, to jedynie otwiera droge do wystąpienia przed sądem przez zainteresowane firmy. Na tej podstawie trudno mówic ze Polska za to zapłaci a jedynie ze sądy moga podjąć taka decyzje. Dziwią mnie wypowiedzi niektórych polityków zwłaszcza że część z nich brała udział przy tworzeniu tej ustawy a dziś udają ze nic nie wiedzą. Główna rolę odegrało ministerstwo finansów ale nie nalezy zapominac o roli komisji sejmowej. Gdyby niezgodność ustawy z -prawem była wyraźna to pewnie udało by sie ją odrzucić w Sejmie tyle ze również opozycja z PiS na czel była zainteresowana aby ją uchwalić bo odpryski z prac komisji sięgały i jej przedstawicieli.
E-PLAY.PL