Ostatnia aktualizacja: 8 października 2018
Totalizator Sportowy zamierza uruchomić sprzedaż gier Lotto przez Internet i aplikację mobilną już w listopadzie.
Na razie biuro prasowe Totalizatora Sportowego nie zdradza większej liczby szczegółów, ale zapewnia, że już niedługo przedstawi dodatkowe informacje na temat funkcjonowania platformy iLOTTO.
To na pewno dobra informacja dla użytkowników, którzy dzięki iLOTTO będą mogli zagrać bez wychodzenia z domu. Co więcej pozwoli to Totalizatorowi Sportowemu na dotarcie do potencjalnych klientów, którzy albo nie korzystają z ich usług ponieważ w pobliżu nie mają punktu, z którego można zagrać, lub którym po prostu szkoda czasu na odwiedzenie kolektury. Wysłanie kuponu z poziomu smartfona będzie bardziej kuszące, niż udawanie się do placówki. Z niecierpliwością czekamy na więcej informacji o platformie iLOTTO, szczególnie, że rozwiązania technologiczne umożliwiające jej funkcjonowanie są dostępne już od dawna.
Platforma iLOTTO już w listopadzie. A co z płatnościami bezgotówkowymi w kolekturach?
Aplikacja i platforma iLOTTO to nie jedyne nowości, nad którymi pracuje TS. Wciąż poszerzana ma być sieć płatności bezgotówkowych w kolekturach.
Trwają także prace nad zintegrowaniem terminala płatniczego z systemem sprzedażowym Lotto – dzięki temu bezgotówkowo będzie można płacić także u indywidualnych partnerów TS. Chodzi o przedsiębiorców, którzy prowadzą własne punkty handlowo-usługowe. Takich punktów w Polsce ma być ponad 10 tys., a na razie wciąż jedyną opcją płatności za gry Lotto w takich placówkach pozostaje gotówka. Od 2019 roku planowane jest sukcesywne wdrażanie zintegrowanych terminali płatniczych do tego typu kolektur.
Zródło: fintek.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."