Ostatnia aktualizacja: 28 marca 2023
Śląska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) i Policja prowadzą śledztwo w sprawie organizowania nielegalnych gier hazardowych.
Śledczy zatrzymali już 50 podejrzanych, zlikwidowali 382 nielegalne salony gier i zabezpieczyli 2196 automatów do gier. Członkowie rozbitej grupy przestępczej zarobili na nielegalnym hazardzie ponad 157 mln zł.
Od 2014 r. śląscy policjanci prowadzą jedno z największych i najbardziej zawiłych śledztw w sprawie organizowania nielegalnych gier hazardowych. Śledczy zatrzymali już 50 podejrzanych, zlikwidowali 382 nielegalne salony gier i zabezpieczyli 2196 automatów. Członkowie rozbitej grupy przestępczej zarobili na nielegalnym hazardzie nie mniej niż 157 mln zł.
W 2019r. do policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach dołączyli funkcjonariusze KAS ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach., Funkcjonariusze weszli wtedy do siedzib kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych, wchodzących w skład grupy. Zabezpieczyli dokumentację ewidencji zysków z automatów w nielegalnych salonach gier, elektroniczne nośniki danych, gotówkę oraz nielegalne automaty. Był to dopiero początek sprawy, nadzorowanej przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej.
W toku śledztwa przesłuchano ponad 1000 osób, przeprowadzono oględziny ponad 100 nośników informatycznych i przeanalizowano obszerną dokumentację księgowo-rachunkową
Policjanci rozpracowali mechanizm, i skalę przestępczego procederu i hierarchię grupy – podział i zakres ról jej poszczególnych członków.
Rozbita grupa przestępcza działała w latach 2011-2020 na terenie 15 województw. Główni organizatorzy kierowali rozbudowaną siatką. Zyski z nielegalnego hazardu oszacowano na przynajmniej 157 mln zł. Podejrzani lokowali swoje dochody m.in. w nieruchomościach oraz wprowadzali je do obrotu gospodarczego, np. nabywali udziały spółek. W niektórych przypadkach sprawcy przenosili majątek na osoby niezwiązane bezpośrednio z grupą.
Dzięki współpracy KAS i Policji, zatrzymano 50 podejrzanych oraz zabezpieczono ich majątki o szacowanej wartości ponad 25 mln zł – m.in. nieruchomości, luksusowe przedmioty, gotówkę oraz środki na rachunkach bankowych.
Funkcjonariusze zlikwidowali 382 nielegalne salony gier, zabezpieczyli 2196 automatów do gier. Obszerny materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania nielegalnych gier hazardowych i prania brudnych pieniędzy.
10 osób trafiło za to do aresztu, a pozostałe 40 objęto dozorem Policji oraz zakazem kontaktowania się ze sobą. Podejrzanym grożą kary do 15 lat więzienia.
źródło: Izba Administracji Skarbowej w Katowicach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."