Ostatnia aktualizacja: 9 listopada 2020
4 zestawy komputerowe służące do urządzania nielegalnych gier hazardowych oraz gotówkę na wypłaty nagród zatrzymała kujawsko-pomorska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Właścicielowi lokalu i urządzeń grozi nawet do 400 tys. zł kary.
W ramach kontroli w zakresie przestrzegania przepisów regulujących urządzanie i prowadzenie gier hazardowych, funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej KAS natrafili na podejrzany lokal we Włocławku.
W środku zastali kobietę obsługującą stanowiska komputerowe służące do organizowania gier losowych.
Mundurowi dokonali oględzin znajdujących się w lokalu urządzeń. Potwierdziły one jednoznacznie, że ujawnione zestawy komputerowe mają hazardowy charakter. Ustalono również, że lokal nie posiadał wymaganego zezwolenia na prowadzenie tego typu działalności.
Funkcjonariusze KAS zabezpieczyli 4 nielegalne zestawy do gier hazardowych, a także tablet z routerem i gotówkę na wypłaty wygranych. Właściciel lokalu i urządzeń, które w nim znaleziono, poniesie surowe konsekwencje. Grozi mu nawet do 400 tys. złotych kary (po 100 tys. zł. od każdego urządzenia) oraz do trzech lat pozbawienia wolności za organizowanie nielegalnych gier.
Źródło: Kujawsko-Pomorski Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."