Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2022
Fani hazardu w Polsce mają do wyboru dwie opcje: stacjonarne kasyna rozsiane po większych miastach w każdym województwie oraz kasyna online. Jak zaraz się przekonamy, zarówno jedna jak i druga kategoria salonów z grami hazardowymi posiada sporo ograniczeń.
Kasyna stacjonarne nad Wisłą
Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, jeśli chcemy zagrać, powiedzmy, w ruletkę, pokera albo na automatach jednoręki bandyta. Po prostu należy wybrać się do jednego ze stacjonarnych kasyn. Wszystko w porządku, jeśli mieszkamy w łodzi, Gdańsku, Warszawie, Poznaniu, Krakowie czy innym mieście wojewódzki. A co, jeśli jesteśmy mieszkańcami Zamościa, Suwałk, Kalisza, Konina, Skierniewic, Ustki, Giżycka albo Krynicy-Zdrój? Cóż, w takiej sytuacji musimy zatankować auto, spakować prowiant na drogę i udać się na całodniowy wypad. Koszt takiej eskapady niestety często przewyższa korzyści i zyski z samej gry. Dlaczego jesteśmy zmuszeni do tak odległych wycieczek w celu zabawienia się przy blackjacku i innych grach na pieniądze?
Wszystkiemu winna jest polska ustawa hazardowa, która dokładnie precyzuje ile kasyn może znajdować się w danym województwie i mieście. Choć wstęp do salonów z grami stołowymi i automatami jest dozwolony od 18 roku życia, politycy postanowili uchronić nas przed zgubnymi skutkami gry na pieniądze. Obecnie obowiązują następujące limity liczby kasyn w miastach i województwach:
1 kasyno na każde 250 000 mieszkańców miasta
1 salon bingo na każde 100 000 mieszkańców miasta
1 kasyno na każde 650 000 mieszkańców województwa
Wprowadzone w 2008 roku i nowelizowane w 2017 roku przepisy dość skutecznie ograniczyły liczbę działających kasyn i doprowadziły do sytuacji, że większość Polaków najzwyczajniej w świecie została odcięta od tego typu rozrywki. Wypad do kasyna staje się tak wymagającym i kosztownym przedsięwzięciem, że stać na tego typu rozgrywkę niewielu z nas.
Pewnego rodzaju zadośćuczynieniem było poluzowanie przepisów dotyczących salonów z automatami, nadzór nad którymi w całości został przejęty przez Totalizator Sportowy. Obecnie funkcjonują one w każdym miasteczku, gdzie znajduje się kolektura TS. Trudno oczywiście zaliczyć wypad do salony gier za rogiem do doświadczeń rodem z Las Vegas. Polscy gracze narzekają na poziom obsługi klienta, przygnębiający klimat w takich lokalach i bardzo słaby wybór gier. Daleko pabianickim, ostrowskim czy łobezkim salonom z automatami do atmosfery znanej z „Casino Royale”.
Kasyna online
Pisząc o kasynach online powinniśmy w zasadzie używać liczby pojedynczej. Ustawodawca doprowadził bowiem do całkowitego zakazu działalności kasyn offshore w Polsce. Jedynym legalne kasyno online z ruletką i slotami na pieniądze to Total Casino, za którego powstaniem również stoi Totalizator Sportowy. Tam może założyć konto każdy pełnoletni Polak bez obaw, że skarbówka wyciągnie go z łóżka o świcie w skarpetach.
Total Casino wzorowane jest na zagranicznych portalach hazardowych. Posiada w swojej ofercie kilkaset slotów od takich dostawców jak Playtech, Greentube, Wazdan, Quickspin, Promatic, Ruby Play, apollo Games i Kajot Games. na liście producentów oprogramowania nie znajdziemy tu jednak uznanych marek, które firmują swoją nazwą najlepsze i najpopularniejsze sloty online, a mianowicie Pragmatic Play, NetEnt, Microgaming, Red Tiger, iSoftBet, Amatic, Play’n GO i wielu innych.
W Total Casino gracze z Polski mogą wpłacać przez komórkę depozyty za pomocą BLIK i kilku innych metod, w tym e-portfela Skrill. Nie honoruje ono jednak Bitcoina i innych kryptowalut. Pod względem bonusów prezentuje się ono przeciętnie – premia powitalna wynosi tu 2 500 zł i 250 free spinów. Operator dokłada również bonus w kasynie na żywo oraz za rejestrację (a ściślej weryfikację danych).
Nic więc dziwnego, że wielu graczy wciąż decyduje się na grę u zagranicznych operatorów i bukmacherów. Korzystając z oprogramowania VPN, zmniejszają oni ryzyko wykrycia przez polskiego fiskusa, który przewiduje surowe kary za korzystanie z kasyn online bez licencji Ministra Finansów RP.
Kasyna w Polsce – podsumowanie
Polska posiada najsurowsze ustawodawstwo w UE. Czy coś się w tej materii zmieni? Nic na to niestety nie wskazuje. Politycy nie są skorzy do reformy ustawy hazardowej, a sami zagraniczni operatorzy po prostu nie płacą w Polsce podatków.
Źródło: magyar24.pl/
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."