Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2016
Rada Miasta Krynicy-Zdroju zgodziła się, by w hotelu Prezydent powstało kasyno. To będzie jedyne poza Krakowem legalne miejsce hazardu w Małopolsce.
Rada Miejska Krynicy-Zdroju wyraziła zgodę na uruchomienie kasyna w hotelu Prezydent. Z grona 15 radnych na sesję przyszło jedenastu. Tylko dwóch z nich wstrzymało się od głosu w sprawie kasyna. Pozostali poparli zamysł zaoferowania gościom kolejnej atrakcji.
Wojciech Różana, trener młodzieży w Krynickim Towarzystwie Hokejowym uważa, że kasyno to nie jest najlepszy sposób spędzania czasu w uzdrowisku. Jego zdaniem przybywający turyści i kuracjusze powinni korzystać z walorów przyrodniczych Krynicy i okalających ją gór. – Wolałbym, żeby Krynicę promowano jako miejsce relaksu poprzez aktywność fizyczną, a nie przez hazard – mówi trener Różana. – Jeśli jednak kasyno będzie dla kogoś chwilową odskocznią od codzienności, to czemu nie zaoferować mu także i tego? – dodaje.
Kryniczanin Adam Mazur, choć sam przeciwny jest kasynu, to nie obawia się go w Krynicy. – Jeśli na grę nie będzie chętnych, to kasyno samo się zwinie. Tak jak stało się to w Nowym Sączu – mówi. Właścicielem hotelu Prezydent jest Jacek Urbańczyk. To on zwrócił się do burmistrza i Rady Miejskiej Krynicy-Zdroju o zgodę na otwarcie kasyna. – Cieszę się z decyzji radnych, ale ona jest dopiero początkiem drogi. Teraz będziemy kontynuować pertraktacje z firmą Casinos Poland, która ma licencję na tę działalność – mówi Urbańczyk.
Czytaj całość na: dziennikpolski24.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."