Ostatnia aktualizacja: 10 marca 2024
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Mińsku, we współpracy z funkcjonariuszami Mazowieckiej Służby Celno-Skarbowej, ponownie przeprowadzili wspólne działania, które zaowocowały zabezpieczeniem 4 nielegalnych automatów do gier hazardowych. W ramach tych działań zatrzymany został mężczyzna, który przyznał się do organizowania nielegalnego procederu. Warto zaznaczyć, że wartość zabezpieczonego przez funkcjonariuszy mienia przekracza 50 000 złotych.
Kilka dni temu mińscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami Służby Celno-Skarbowej z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie przeszukali wytypowany lokal w gminie Mińsk Mazowiecki. Wybór skontrolowanego miejsca nie był przypadkowy i poprzedziły go szereg czynności operacyjnych oraz pozyskane informacje.
Podczas przeprowadzanych działań policjanci ujawnili w pomieszczeniach 4 automaty, które służyły do organizowania nielegalnych gier hazardowych.
Zabezpieczono również prawie 3 000 złotych w gotówce. Łączna wartość zabezpieczonego mienia wraz z automatami do gry wynosi ponad 50 000 złotych.
Teraz funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej przeprowadzą postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności związanych z podejrzeniem prowadzenia w lokalu gier hazardowych bez wymaganego zezwolenia.
W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa, zgodnie z art. 107 par. 1 Kodeksu Karno-Skarbowego, dokonano zatrzymania jednej osoby, która usłyszała zarzuty.
Za posiadanie automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą kary w wysokości 100 tys. zł za każde nielegalne urządzenie. Organizowanie gier hazardowych poza wymaganymi ramami prawa zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.
źródło/zdjęcia: KPP w Mińsku Mazowieckim
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."