Nielegalnym hazardzistom nie dają odetchnąć

Artykuły
Bartosz 10:19 22/02/2017 Ostatnia aktualizacja: 13:48 07/07/2024

Ostatnia aktualizacja: 7 lipca 2024

To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Stróże prawa z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariusze Urzędu Celnego, na początku minionego tygodnia zabezpieczyli 18 nielegalnych automatów do gry.

Wspólne działania służb mundurowych skierowane były przeciwko osobom zajmującym się czerpaniem korzyści majątkowych z hazardu. Policjanci wraz z pracownikami Urzędu Celnego w Kielcach skontrolowali łącznie 6 lokali – poinformował st.sierż. Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że miały tam znajdować się nielegalne automaty do gry. Przypuszczenia potwierdziły się.

W wyniku podjętych działań zostało ujawnionych 18 takich urządzeń. Dodatkowo okazało się, że w jednym z lokali był sprzedawany alkohol bez wymaganej koncesji na taką formę działalności. Zabezpieczone automaty zostały przekazane funkcjonariuszom Urzędu Celnego w Kielcach – twierdzi st. sierż. Janus.

Na właścicieli lokalu i automatów może zostać nałożona kara administracyjna w kwocie po 12 tysięcy złotych za każdą maszynę.

Trudności na drodze

To kolejne uderzenie Służby Celnej, która nie pozwala złapać oddechu urządzającym nielegalne gry na automatach. Tylko w drugiej połowie 2016 roku funkcjonariusze skontrolowali na terenie województwa świętokrzyskiego 126 lokali, w których zatrzymali 510 automatów do gier hazardowych.

Świecące maszyny z grafikami przedstawiającymi owoce są częstym widokiem w lokalach. Celnicy robią wszystko, by jak najwięcej z nich znalazło swój koniec w magazynie, a ci którzy chcieli dorobić się na nielegalnym procederze, stanęli przed sądem – podkreśla asp. Joanna Kępa, reprezentująca Referat Prawno Organizacyjny i Komunikacji Społecznej kieleckiej Izby Celnej.

W trakcie przeprowadzanych czynności funkcjonariusze często napotykają na utrudnienia. Niejednokrotnie wejścia do lokali były zamknięte i zabezpieczone zamkami elektromagnetycznymi. Obsługa nie wpuszczała celników do lokali, często ukrywała dowody i niszczyła dokumentację np. nośniki danych.

Obsługę lokali z automatami do gier stanowią często osoby przypadkowe, zatrudniane czasowo do wykonywania podstawowych czynności, takich jak pilnowanie lokalu czy wypłacanie graczom wygranych. Osoby obsługujące taki punkt nie posiadały gruntownej wiedzy na temat hazardu. Organizatorzy całego procederu pozostawiali im pisemne instrukcje unikania kontroli celnej, a nawet wytyczne dotyczące zachowania się w razie kontroli – dodaje asp. Kępa.

Obsługa świadoma uczestniczenia w procederze przestępczym, unikała odpowiedzialności w różny sposób np. wzywała pogotowie ratunkowe, symulując kłopoty ze zdrowiem. Aby uniemożliwić zatrzymanie automatów i wyniesienie ich z lokali, właściciele przytwierdzali maszyny na stałe do podłoża, spawali je ze sobą, a w podstawy wkładali cegły a nawet betonowali.

Bez zatrzymań

Lokale, w których stoją automaty do gier, najczęściej nie należą do właścicieli maszyn. Przypominamy, że wynajmujący powierzchnię pod automaty, na których urządzane są nielegalne gry, narażają się na odpowiedzialność karną – zaznaczyła asp. Kępa.

W przypadku wtorkowej akcji Stróże prawa nie zatrzymali nikogo.

Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie, w całości zostanie przekazany Izbie Celnej, a także Prokuraturze – mówi w rozmowie z Tygodnikiem Koneckim st.sierż. Janus.

Wyniki śledztwa znane będą zapewne dopiero za kilka tygodni.

Źródło: Tygodnik Konecki

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL