Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2014
Dom za 10 euro – za tyle będzie można wylosować 3-piętrową kamienicę nieopodal Castellon na wschodzie Hiszpanii. Rzeczywista wartość domu wynosi 90 tysięcy euro. Jego właściciele liczą, że dzięki loterii zbiorą więcej pieniędzy, niż jest on wart.
Na dole – salon z kominkiem, jadalnia, kuchnia i taras. Na trzech piętrach mieszczą się cztery sypialnie i łazienka.
Całość jest wyremontowana i wyposażona w sprzęt gospodarstwa domowego, telefon i antenę satelitarną. Właściciele kamienicy odziedziczyli ją po babci, ale wszyscy mieszkają w Walencji i dom stoi pusty.
Ponieważ żaden bank nie chciał udzielić kredytu potencjalnym kupcom, postanowili sprzedaż domu zamienić w loterię. Na stworzonej przez nich stronie internetowej można kupić los i cierpliwie czekać.
Czytaj całość na: fakty.interia.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."