Operator Novomatic otrzymał szóstą niemiecką licencję na automaty online, dołączając do rosnącej listy licencjobiorców. Ta licencja pozwoli Novomatic na prowadzenie swojej spółki zależnej, BluBet Operations, pod domeną novoline.de w tym kraju.
Mernov, spółka joint venture Novomatic i Merkur, była pierwszym operatorem, który otrzymał licencję na automaty online. Tipwin i Ruleo otrzymali licencje w czerwcu tego roku. Jednak firma ta zmieniła nazwę na Deutsche Gesellschaft für Glücksspiel (DGGS) na początku tego miesiąca, ponieważ wdrożyła „nową strukturę akcjonariuszy”.
W zeszłym tygodniu Slotmagie i Merkur zostali czwartymi i piątymi operatorami, którzy otrzymali licencje na automaty online w Niemczech. Oznacza to, że każdy partner joint venture zaangażowany w założenie Mernova ma teraz własną licencję.
Nowi licencjobiorcy automatów do gier pojawili się wraz z wprowadzeniem czwartego państwowego traktatu o hazardzie w Niemczech, który wszedł w życie 1 lipca ubiegłego roku. To wprowadziło szereg kontrowersyjnych zasad, w tym 5,3% podatku od obrotu w automatach online i pokerze online.
Po wejściu w życie traktatu przez blisko rok od wejścia w życie traktatu nie słuchano operatorów automatów online, pokera ani gier stołowych na oficjalnej białej liście. Stan Sachsen-Anhalt zajmuje się licencjonowaniem w Niemczech.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."