Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
Pierwszy mecz Polaków w Katarze wzbudził skrajne reakcje. Jedni krytykują styl, inni doceniają, że po raz pierwszy w XXI wieku nie przegraliśmy spotkania na inaugurację Mistrzostw Świata. Analizy wskazują, że polscy fani wciąż wierzą w dobry wynik z Arabią Saudyjską i wyjście z grupy.
Według danych udostępnionych przez bukmachera Superbet, około 75% graczy typuje zwycięstwo Polski w najbliższym starciu, a nieco ponad 20% wyżej ocenia szanse naszych sobotnich rywali. Porównując te statystyki z danymi poprzedzającymi pierwszą kolejkę, kiedy na nasz triumf wskazywało ponad 90% graczy, można dojść do wniosku, że forma obu ekip w serii inaugurującej zmagania w grupie C nie przeszła bez echa. Choć tylko 6% obstawiających daje Saudyjczykom szansę na wyjście z grupy.
Lewandowski wpisze się na listę strzelców
Snajper FC Barcelony nie ma jeszcze w swoim dorobku bramki na Mistrzostwach Świata. Sytuacja ma ulec zmianie już w sobotę. 99% obstawiających, czy Polska zdobędzie bramkę, typuje, że tak, a według 30% strzelimy co najmniej dwa gole. 80% zakładów na strzelca gola w meczu, to typy na Lewandowskiego. Co piąty obstawiający za najbardziej prawdopodobny uznaje wynik 2:1 dla biało-czerwonych.
Argentyna wciąż faworytem graczy, ale już nie bukmacherów
Wpadka w meczu z Arabią nie wpłynęła na ocenę szans Argentyńczyków. Przygniatająca większość graczy wciąż widzi w reprezentacji Albicelestes głównego kandydata do zwycięstwa w grupie (93% kuponów). Są również faworytem do triumfu w całym turnieju (17%, przy 13% typujących na mistrza Brazylię). Swoje predykcje zweryfikowali jednak bukmacherzy, którzy na dzisiaj wyżej oceniają szanse Brazylii, Anglii i Francji.
Król strzelców jednak nie dla Messiego?
Niewiele zmieniło się w kwestii faworytów do założenia korony króla strzelców, przynajmniej analizując, co ląduje na kibicowskich kuponach. Wciąż około 20% za kandydata numer jeden uznaje Leo Messiego, a za jego plecami są Kylian Mbappe, Neymar i… Robert Lewandowski. Co ciekawe, przed spotkaniem z Meksykiem „Lewego” w roli najlepszego strzelca turnieju widziało 6% typujących. Dzisiaj, mimo kiepskiego występu, jest to już 10%. Gdyby z kolei zawierzyć bukmacherom, należałoby wskazać przede wszystkim Kyliana Mbappe, który dystansuje resztę stawki.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."