Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020
Chińscy hazardziści dla których Macau, jedyne legalne centrum hazardu w Chinach, jest zbyt drogie, bądź z różnych względów niewygodne, wybierają pływające kasyna. Statki z Hongkongu każdego dnia późnym wieczorem wypływają na wody międzynarodowe i dopiero tam zaczyna się zabawa.
Czy ten kwitnący proceder może podkopać pozycję Macau, które dzięki napływowi klientów z kontynentalnych Chin stało się największym na świecie centrum hazardu? W ubiegłym roku przychody tamtejszych kasyn wyniosły 38 miliardów dolarów. Jednocześnie popyt na tego rodzaju usługi wywindował ceny hoteli, które w tej byłej kolonii portugalskiej są wyższe niż w Las Vegas.
Dlatego Li Yu, gospodyni domowa z Guangzhou i inni Chińczycy z kontynentu przyjeżdżają do Hongkongu by spędzić noc na morzu i spróbować szczęścia. – Nie dbam o jedzenie i inne przyjemności, moim jedynym celem jest hazard – przyznaje bez ogródek.
W pierwszej połowie tego roku osiem pływających kasyn z Hongkongu zabrało na pokład łącznie ponad 615 tysięcy klientów. To o dziewięć procent więcej niż w tym samym okresie 2012 r.
Czytaj całość na: ekonomia.rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."