Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
Dziesięciokrotną kradzież z włamaniem do automatu do gier zarzucają śledczy 30 – latkowi z powiatu nowodworskiego. Mężczyzna stróżował w jednym z lokali w Jantarze. Policjanci ustalili, że zamiast strzec go przed złodziejami – sam go okradał. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności na okres od roku do 10 lat.
Praca operacyjna policjantów z wydziału kryminalnego nowodworskiej jednostki zakończyła się zatrzymaniem 30 – letniego mieszkańca powiatu podejrzewanego o okradanie automatu do gier w jednym z lokali w nadmorskim Jantarze.
Policjanci ustalili, że od końca czerwca do końca sierpnia b.r. z jednego z automatów do gier postawionych w lokalu gastronomiczno – rozrywkowym zginęło prawie 6 tysięcy złotych. Właściciel placówki zauważył to przy okazji posezonowych rozliczeń maszyn.
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali wczoraj 30 – letniego mężczyznę. Policjanci ustalili, że w minionym sezonie letnim 30 – latek pracował w lokalu i miał dostęp do kluczy do maszyn. Jego zadaniem było pilnowanie lokalu w nocy.
Właśnie wtedy, gdy przebywał w nim sam zabierał z jednej z maszyn pieniądze. Funkcjonariusze ustalili, że przez około 2 miesiące sprawca włamał się do automatu dziesięć razy, za każdym razem zabierając z niego bilon o wartości od 450 do 800 złotych. Działając w ten sposób łącznie okradł swojego pracodawcę na kwotę 5750 złotych.
Czytaj całość na: nowydworgdanski.policja.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."