Ostatnia aktualizacja: 25 września 2020
Policjanci kozienickiej komendy oraz funkcjonariusze Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej, realizując zgłoszenie z Krajowej Mapy Zagrożeń zabezpieczyli w nielegalnym salonie gier na terenie Kozienic cztery automaty do gier. Maszyny służyły do urządzania nielegalnych gier hazardowych.
Kozieniccy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej prowadzili działania, których celem było zwalczanie przestępczości nielegalnego hazardu. Efektem akcji było skontrolowanie punktu, gdzie miały być organizowane gry hazardowe na automatach o niskich wygranych bez koncesji i wymaganego zezwolenia. Miejsce nielegalnej działalności rozrywkowej było zaznaczone na Krajowej Mapie Zagrożeń przez anonimowe zgłoszenia mieszkańców.
Maszyny zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy KAS, którzy to będą teraz prowadzić dalsze postępowanie i wyjaśniać wszystkie okoliczności związane z podejrzeniem prowadzenia w lokalu gier hazardowych bez wymaganego zezwolenia.
Za posiadanie nielegalnych automatów do gier w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary w wysokości 100 tysięcy złotych już za jedną maszynę. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych sprzętów, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym są umieszczane.
Właściciele automatów mogą teraz ponieść konsekwencje za złamanie przepisów Kodeksu Karno-Skarbowego. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."