Ostatnia aktualizacja: 21 kwietnia 2024
6 października 2012 roku GTECH dostarczył nowy system loteryjny do ponad 2 tysięcy litewskich kolektur. W ramach zawartego 10-letniego kontraktu podpisanego z firmą Lotelita , świadczącą usługi na rzecz litewskiej loterii Olifeja, pracownicy polskiego oddziału firmy zapewnią także serwis oprogramowania oraz wsparcie techniczne i marketingowe przy wprowadzaniu nowych gier.
Umowa jest kontynuacją współpracy GTECH z loterią litewską, która rozpoczęła się w 1992 r. Nowy kontrakt obejmuje zarówno usługi techniczne, jak i marketingowe. Dotyczy sprzedaży 3000 terminali loteryjnych oraz przygotowania i uruchomienia systemu on-line – jednego z najnowocześniejszych, jakie funkcjonują na świecie.
Nowy system w litewskich kolekturach to także nowe serwery i komunikacja poprzez sieć IP. Dla wygody kolektorów, nowe terminale z ekranem dotykowym są zaprojektowane tak, by ich obsługa była prosta, ergonomiczna i w dużym stopniu intuicyjna. Warto dodać, że zużywają one mniej energii.
Zgodnie z warunkami kontraktu pracownicy polskiego oddziału GTECH wdrożyli system, a w kolejnych tygodniach przygotują Litwinów do samodzielnej jego obsługi. Na co dzień GTECH Poland będzie sprawować opiekę serwisową, a w przyszłości obie strony będą współpracować przy opracowywaniu nowych gier.
„Z loterią litewską współpracujemy od początku jej istnienia, czyli od 1992 roku. Jej dochód w 2011 roku wyniósł blisko 40 milionów Euro. Ciekawostką jest to, że najpopularniejszą grą wśród Litwinów jest bingo telewizyjne (największa wygrana padła w 2000 roku – 3 000 000 Litów). Wdrażaliśmy tę grę ponad 15 lat temu i do dziś święci sukcesy, co jest ewenementem na skalę światową” – powiedział Jarosław Dabrowski, Dyrektor ds. Technologii na Europę Wschodnią, Bliski Wschód i Afrykę.
„Wielu naszych pracowników, zaczynało swoją karierę w GTECH właśnie 20 lat temu, podczas wdrożenia pierwszego systemu dla loterii litewskiej. Można przewrotnie powiedzieć, że Polacy mieli techniczny udział w prawie każdej wygranej jaka padła w tym kraju Dla nas więc ten kontrakt ma także wartość emocjonalną, nie tylko biznesową” – dodaje Dąbrowski.
źródło: ComPress
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."