Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
Przedsiębiorca może wnieść sprzeciw od czynności kontrolnych. Na postanowienie wydane przez organ nie przysługuje jednak skarga do sądu administracyjnego.
W restauracji prowadzonej przez spółkę jawną znajdowały się automaty do gier. W trakcie kontroli funkcjonariuszy służby celnej okazało się, że gry były prowadzone bez zezwolenia. Spółka wniosła sprzeciw, ale naczelnik urzędu celnego odmówił jego rozpatrzenia. Czy na takie postanowienie można wnieść skargę do sądu administracyjnego? – pyta czytelnik.
Zgodnie z uchwałą 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego (IIGPS 3/13) przedsiębiorcy nie przysługuje takie uprawnienie. Zasady przeprowadzania kontroli reguluje ustawa z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (dalej:u.d.g.).
Jej przepisy (z uwzględnieniem przewidzianych w nim wyłączeń) określają m.in.obowiązki organu kontrolującego przedsiębiorcę w zakresie: zawiadamiania o zamiarze wszczęcia kontroli (art.79 u.d.g.), okazywania przez pracownika organu legitymacji służbowej i doręczania upoważnienia do przeprowadzenia kontroli (art.79a – 79b u.d.g.), czynności kontrolnych w obecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej (art.80 ust. 1 i 2 u.d.g.), zakazu równoczesnego podejmowania i prowadzenia w jednej firmie więcej niż jednej kontroli (art.82 ust. 1 u.d.g.),a także czasu trwania wszystkich kontroli w jednym roku kalendarzowym (art.83 ust. 1 i 2 u.d.g.).
Czytaj całość na: prawo.rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."