Ostatnia aktualizacja: 4 lipca 2019
W środę 3 lipca 2019 r. w trakcie specjalnej konferencji w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii odbyła się prezentacja raportu „Przeciwdziałanie szarej strefie w Polsce 2018/19”, wydanego przez Global Compact Network Poland. W wydarzeniu uczestniczyli Minister Przedsiębiorczości i Technologii Jadwiga Emilewicz oraz Minister Finansów Marian Banaś.
Totalizator Sportowy jest partnerem raportu – podobnie było w przypadku wszystkich poprzednich edycji programu „Przeciwdziałanie Szarej Strefie w Polsce”.
Liczby nie kłamią. Wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku od gier za rok 2018 były o prawie 37% wyższe niż za rok 2016 (ostatni rok przed wdrożeniem nowelizacji Ustawy o grach hazardowych uszczelniającej rynek) – 1,934 mld zł w porównaniu z 1,414 mld zł. W 2018 roku Totalizator Sportowy przekazał do budżetu Państwa rekordowe kwoty z dopłat (ponad 1 mld zł) i podatku od gier (ponad 900 mln zł). Nowelizacja Ustawy o Grach Hazardowych i ograniczenie szarej strefy w branży gier i zakładów pozwoliły legalnym podmiotom rozwinąć skrzydła. Na polu walki z szarą strefą zostało wygranych kilka bitew, ale wojna nadal trwa – podał w raporcie Olgierd Cieślik, Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego.
Dokładnie 1 kwietnia 2017 roku na polskim rynku gamingowym dokonały się historyczne zmiany. Dzięki nim Totalizator Sportowy zyskał nowe możliwości rozwoju. Dziś gracze w końcu mogą grać w multijurysdykcyjną grę liczbową Eurojackpot. Mają też dostęp do szerokiej gamy ponad 100 legalnych gier kasynowych online, co doceniły w pierwszym kwartale dziesiątki tysięcy osób. W całej Polsce powstają też salony gier na automatach. Ambicją spółki jest ciągłe poszerzanie oferty gier i dalsza praca nad zdobywaniem klientów, tak by motywacja do gry u nielegalnych operatorów była jak najmniejsza. Wejście w życie nowych przepisów oznaczało zarówno zwiększenie przychodów Totalizatora Sportowego – a tym samym budżetu państwa, jak i rozpoczęcie nowego etapu walki z szarą strefą i zdecydowanie większą ochronę graczy.
Ubiegłoroczna sprzedaż wszystkich produktów oferowanych przez Totalizator Sportowy wraz z dopłatami wyniosła 6 108 103 664,55 zł (w 2017 r. było to 5 627 157 148,38 zł). Po raz pierwszy w historii firmy została przekroczona bariera 6 mld zł.
Raport „Przeciwdziałania Szarej Strefie w Polsce 2018/19” dostępny jest TUTAJ
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."