Ostatnia aktualizacja: 21 czerwca 2021
Ukraińska Komisja ds. Regulacji Hazardu i Loterii (KRAIL) uwzględniła ograniczenia dotyczące premii w swoich przepisach dotyczących odpowiedzialnego hazardu.
Komisja Regulacji Hazardu i Loterii (KRAIL), organ regulacyjny nadzorujący nowy ukraiński rynek gier hazardowych, opublikowała swoje pierwsze przepisy dotyczące odpowiedzialnego hazardu.
Obejmują one zakaz premii uzależnionych od strat graczy. Przepis zakazuje operatorom oferowania obecnym klientom „wszelkich premii i/lub towarów lub usług poprzez zachęty, których świadczenie jest bezpośrednio lub pośrednio spowodowane stratą gracza w określonej grze”.
Operatorzy nie będą mogli oferować graczom bonusów, ponieważ stracili pieniądze. Inne przepisy obejmują zobowiązanie graczy do samodzielnego wykluczenia się z gry, ustalania limitów depozytów i sprawdzania, ile czasu spędzili na grach hazardowych. Przepisy stanowią również, że operatorzy muszą szkolić personel, aby identyfikować możliwe oznaki problematycznego hazardu.
W lutym KRAIL wydał pierwszą licencję hazardową na zreregulowany rynek ukraiński. Jednak ustawodawcy nie sfinalizowali jeszcze systemu podatkowego dla ukraińskiego rynku gier hazardowych. Do drugiego czytania doszedł projekt ustawy, która ustala zryczałtowaną stawkę podatku w wysokości 10 procent dla wszystkich branż branżowych. Ustawa jest poprawioną wersją ustawy 2713-d, którą przedstawił Oleg Marusyak w czasie, gdy Ukraina zalegalizowała hazard w sierpniu zeszłego roku.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."