Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Gdy gracze wchodzą do Camelot, nagradzanych jest dziesięć darmowych gier. Jeśli cztery lub pięć symboli rozproszonych uruchamia premię, przyznawana jest dodatkowa nagroda mnożnikowa w wysokości x100 lub x200. Jeśli Golden Wild wyląduje podczas darmowych spinów, dodaje się to do całkowitego mnożnika wygranej.
Kołowrotek 5×3, 20-liniowy automat wideo, opracowany we współpracy z twórcą gier Jelly, zawiera modyfikatory, darmowe spiny i ułożone symbole wild.
W grze podstawowej losowe dzikie modyfikatory można aktywować w dowolnym obrocie za pomocą Magii Merlina. Specjalna animacja modyfikatora wypełnia ekran, sygnalizując aktywację modyfikatora, ukazując specjalne dzikie symbole.
Bębny są w ruchu i lądują z jednosekundowymi przerwami między nimi. Automat posiada również funkcję Super Stake firmy Stakelogic, zaprojektowaną w celu zwiększenia szansy na uruchomienie bonusu i kombinacje wygranych.
Olga Bajela, CCO w Stakelogic, powiedziała:
„Fortune of Camelot to kolejny przykład tego, co można osiągnąć, gdy dwa studia zjednoczą się, aby opracować grę. Jelly to dobrze zapowiadający się programista, który dokładnie wie, czego potrzeba, aby tworzyć gry o zabawnych motywach i dostarczać ekscytujących wrażeń graczom. To świetny dodatek do naszego portfolio nowoczesnych automatów wideo i czekamy na graczy wchodzących do gry o Camelot i walczących o własną fortunę”.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."