Były magnat kasynowy Steve Wynn ma stanąć przed sądem 6 grudnia w Kalifornii, gdzie jest oskarżony w ramach sprawy RICO (Ustawa o organizacjach pod wpływem przestępców i skorumpowanych) o zastraszanie Angeliki Limcaco, która twierdzi, że Wynn groził jej uciszeniem po tym, jak zgwałcił jednego z pracowników jej salonu w 2005 roku.
W ostatnich latach, po artykule w Wall Street Journal, w którym oskarżono Wynna o „trwające od dziesięcioleci wzorce niewłaściwego zachowania seksualnego” w stosunku do jego pracownic, Wynn był przedmiotem wielu batalii prawnych.
Masażystka Wynn Resorts złożyła pozew, twierdząc, że firma nadal tworzy dla niej wrogie środowisko pracy, wiele lat po tym, jak twierdziła, że ówczesny dyrektor generalny Steve Wynn zmusił ją do działania jako służąca seksualna na wezwanie.
Oskarżycielka, Brenna Schrader, złożyła pozew w jej imieniu. Stwierdza:
„Powód był ofiarą gwałtu i napaści seksualnych począwszy od 2012 do 2018 roku przez pana Wynna lub gościa VIP i był zobowiązany do pozostania pod telefonem w celu zaspokojenia seksualnego pana Wynna”.
Ponadto, rozmawiając wyłącznie z Gambling Insider, Jordan Matthews – partner prawny w Weinberg Gonser Frost LLP – wyjaśnił, w jaki sposób Wynn wykorzystał niewłaściwy wpływ z Chin, aby lobbować byłego prezydenta Donalda Trumpa w imieniu kraju azjatyckiego w 2017 roku.
Jednak Wynn pokonał amerykański pozew, w którym stwierdzono, że Wynn powinien zostać zarejestrowany jako chiński agent po tym, jak sędzia okręgowy USA James Boasberg stwierdził, że ponieważ jakikolwiek związek między Wynn a chińskim rządem zakończył się w 2017 r., darczyńca GOP nie był zobowiązany do zarejestrowania się w Ustawa o rejestracji agentów.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."