Ostatnia aktualizacja: 15 października 2018
Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich trwa Poznań Game Arena. To targi przyciągające fanów gier komputerowych: premierowe pokazy gier, najnowsze konsole i komputery, turnieje z nagrodami. Polska branża gier chwali się tu tym, co ma najlepszego.
W piątek na PGA pojawił się premier Mateusz Morawiecki. Opowiadał, że jest pod wrażeniem osiągnięć branży w Polsce. – Chcemy pomóc naszej polskiej branży gamingowej, która już dziś jest branżą zwycięską. Odnosi ogromne sukcesy i inspiruje innych. Zaplanowaliśmy programy wsparcia prototypów, eksportu, pilotażów – zapowiedział. A później wyliczał: – Powiedziano mi tu dziś, że mamy 400-500 firm, które zajmują się grami komputerowymi. To więcej niż we Francji i Wielkiej Brytanii.
Zdaniem Morawieckiego fabuły gier często wspierają polską kulturę i historię. Zapewniał, że chce pomóc firmom z branży gier. –
Z Ministerstwem Kultury przygotowaliśmy specjalny fundusz, na razie 25 mln zł. Zwłaszcza dla tych gier komputerowych, które zawierają elementy polskiej historii, tradycji, kultury. To fundusz wzorowany na francuskim i brytyjskim
A później zapowiedział nową inwestycję dla graczy, ale bez konkretów: –
Zbudujemy centrum, arenę treningową. Game scquare. Wielkie miejsce dla firm z całej Europy Środkowej, bo Polska jest liderem Trójmorza w gamingu. Staramy się inspirować innych, ale też czerpać od nich inspiracje. Szykujemy arenę treningową, wiosną pokażemy, jak wspaniałym miejscem będzie dla tworzenia nowych rozwiązań gamingowych
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."