Ostatnia aktualizacja: 23 maja 2022
Partnerzy TTB wyznaczyli termin 17 czerwca na ogłoszenie, czy złożą ofertę na zakup giganta technologicznego firmy Playtech po zakończeniu okresu ograniczonego.
TTB podlegało wielu ograniczeniom – zawartym w miejskim kodeksie przejęć i fuzji – w związku z jej rolą w doradzaniu Gopher Investments, mniejszościowemu udziałowcowi Playtech, w sprawie potencjalnej oferty przejęcia firmy w zeszłym roku. Gopher ostatecznie wycofał swoją ofertę niecały miesiąc po jej złożeniu.
W lutym TTB poprosiło Playtech o zwolnienie go z tych ograniczeń w celu samodzielnego złożenia oferty. Tak się jednak nie stało, co oznacza, że TTB nadal podlegało ograniczeniom aż do ich zakończenia w dniu 20 maja. Teraz, zgodnie z Kodeksem Miejskim, TTB musi albo ogłosić swój stanowczy zamiar złożenia oferty, albo ogłosić, że nie zrobi tego do godziny 17:00 17 czerwca. Termin ten może zostać przedłużony wyłącznie za zgodą organu regulacyjnego Panelu ds. Przejęć i Fuzji.
„Dyskusje między firmą a TTB trwają i nadal dokonuje się postęp. Nadal nie ma pewności, czy zostanie złożona oferta, ani warunków, na jakich może zostać złożona jakakolwiek oferta. Niezależna komisja jest świadoma, że TTB rozważa możliwą ofertę dla Playtech od 15 tygodni.”
– powiedział zarząd Playtech.
Zarząd Playtech dodał, że w przypadku otrzymania oferty będzie dążył do wyboru opcji maksymalizującej wartość dla akcjonariuszy i zwrócił uwagę na dobre wyniki dostawcy w wynikach za I kwartał.
„Niezależny komitet nadal bada opcje maksymalizacji wartości dla akcjonariuszy i potwierdza dobre wyniki grupy, ogłoszone na rynku w dniu 5 maja 2022 r., które trwały od kwietnia do maja”.
Wydaje się, że potencjalna oferta TTB ma już poparcie dyrektora naczelnego Playtech Mora Weizera i byłego dyrektora naczelnego Toma Halla, którzy ujawnili, że „zbadają udział” w ofercie. W rezultacie Weizer wycofa się z komitetu Playtech badającego propozycję.
Lutowy wniosek TTB o zwolnienie z ograniczeń pojawił się po odrzuceniu przez akcjonariuszy oferty Aristocrat Leisure dla Playtech, która została zarekomendowana przez zarząd Playtech. Przed potwierdzeniem rozmów TTB zarząd Playtech powiedział, że biznes może zostać rozbity i sprzedany w częściach, co po raz pierwszy pojawiło się w zeszłym miesiącu. Jeśli transakcja TTB przejdzie, oczekuje się, że Playtech pozostanie publicznie notowany, a nie jako prywatny.
Na podstawie igamingbusines.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."