Ostatnia aktualizacja: 26 stycznia 2024
Wczoraj 18 stycznia 2024 w „Rejestrze Domen Służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą” pojawił się 40-tysięczny adres url. Jubileuszową domeną okazała się www.67allrightcasino.com
Z końcem zeszłego roku, 31 grudnia na liście znajdowało się 39250 domen. Jednak już od początku tego roku do rejestru prowadzonego przez Ministerstwo Finansów trafiło prawie kolejnych 800 domen. W momencie pisania tego artykułu znajdują się tam już 40403 adresy domen.
Czy rejestr jest skuteczny?
Niestety, ale w większości przypadków rejestr nie powoduje zaprzestania świadczenia usług przez podmiot który tam trafił wobec użytkowników z Polski. Podmioty, które stoją za serwisami, które tam lądują często tworzą alternatywne domeny, nakierowujące gracza na właściwą stronę. „Business as usual” można rzec.
Jedynie największe firmy, zwykle notowane na giełdzie, przestrzegają decyzji Ministerstwa Finansów. Pozostałe, najczęściej zarejestrowane na licencji Curacao, kontynuują swoje operacje, transferując swoje zyski poza granice naszego kraju. Firmy takie nie tylko nie płacą żadnych podatków, czy opłat licencyjnych, lecz także nie zapewniają praktycznie żadnej ochrony korzystającym z ich usług graczom. Najlepszym przykładem z końcówki zeszłego roku, jest popularny wśród influenserów i młodzieży serwis Key-Drop, który po tym jak trafił do rejestru zaczął oferować swoje usługi na alternatywnych domenach.
Rozwiązaniem są licencje na kasyna online
Jedynym realnym wyjściem jest legalizacja i regulacja, aby chronić graczy zgodnie z zasadami Odpowiedzialnego Hazardu a także czerpać zyski do budżetu państwa. Jest to praktyka przyjęta w większości cywilizowanych krajów, gdzie rynek hazardowy, w tym online, jest kontrolowany przez lokalnego regulatora.
W Polsce takim organem mogłaby być Komisja Nadzoru Hazardu, która ustaliłaby warunki i koszty wydawania licencji na oferowanie gier kasynowych online. Dodatkowo taka komisja mogłaby wyznaczyć zasady reklamy oraz ustalić kary za nieprzestrzeganie zasad przewidzianych przez prawo.
Licencje na kasyna online miałyby też pozytywny wpływ na licencjonowanych w Polsce bukmacherów. Większość z nich od lat nie generuje zysków, a wprowadzony od tego roku podatek minimalny, który według niektórych ekspertów obejmie także bukmacherów, może być dla nich przysłowiowym gwoździem do trumny.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."