Ostatnia aktualizacja: 18 lipca 2023
Brytyjska Komisja ds. Hazardu, czyli UKGC poinformowała dzisiaj o ukaraniu dzisiaj Done Bros Limited, który działa jako Betfred, grzywną w wysokości 3,25 miliona funtów.
Kara jest konsekwencją dochodzenia Komisji, które ujawniło niepowodzenia w zakresie odpowiedzialności społecznej i przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Operator, który prowadzi obecnie aż 1750 punktów bukmacherskich, zapłaci pieniądze w ramach ugody z Komisją.
Niepowodzenia w zakresie odpowiedzialności społecznej obejmowały:
- brak wystarczających środków kontroli w celu ochrony nowych klientów oraz monitorowania szybkich wydatków i czasu trwania gry, narażanie klienta na ryzyko znacznych strat bez bezpieczniejszej interakcji z hazardem
- założenie, że klienci nie byli narażeni na szkodę, ponieważ byli wygrywającymi klientami– nie udało się przeprowadzić żadnych bezpieczniejszych interakcji hazardowych na jednym kliencie, który postawił 517 499 GBP w okresie dwóch miesięcy
- brak dowodów na ocenę skuteczności indywidualnych interakcji z klientami oraz brak prowadzenia dokumentacji, co ograniczało efektywność przyszłych interakcji
Niepowodzenia związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy obejmowały:
- słabe prowadzenie dokumentacji, a alarmy finansowe (progi) były ustawione zbyt wysoko
- brak konsekwentnego uzyskiwania odpowiedniej identyfikacji „poznaj swojego klienta” i dokumentacji źródła finansowania (SoF) od swoich klientów, gdy osiągnięto progi
- nadmierne poleganie na informacjach z otwartego źródła, a powinno się było podjąć dalsze kroki w celu potwierdzenia informacji SoF klientów.
Awarie miały miejsce w różnych okresach między styczniem 2021 r. a grudniem 2022 r.
Kay Roberts, dyrektor wykonawczy ds. operacji w Komisji, powiedziała: „W ostatnich latach uwaga opinii publicznej skupiła się na grach hazardowych online, ale ta sprawa pokazuje, jak ważne jest dla nas kontynuowanie dążenia do podnoszenia standardów w całej branży. Hazard jest legalną formą spędzania wolnego czasu, z której korzystają miliony, ale ważne jest, aby każdy operator – zarówno online, jak i offline – posiadał skuteczne zabezpieczenia zapobiegające szkodom lub przestępstwom”.
Całe 3,25 miliona funtów z ugody zostanie przeznaczone na społecznie odpowiedzialne cele.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."