Ostatnia aktualizacja: 15 stycznia 2024
Ustawa 101 zalegalizuje dalszą działalność hazardową w Nowym Meksyku, w tym zarówno detaliczne, jak i internetowe zakłady sportowe.
Ustawodawcy w Nowym Meksyku złożyli projekt ustawy, który ma wprowadzić na tory wyścigowe bukmacherów detalicznych i internetowych, a także pokera na żywo, blackjacka i kości.
Ustawa 101, wprowadzona przez przedstawicieli Raymundo Larę i Phelpsa Andersona, przekształciłaby stanowe tory wyścigowe na w pełni funkcjonalne kasyna, ale bez elektronicznych i internetowych gier stołowych. Obecnie Nowy Meksyk ma pięć torów wyścigowych, z których wszystkie mają podłączone kasyna, ale z ograniczonym wyborem automatów do gier i gier wideo.
Nowa ustawa umożliwiłaby państwowemu organowi regulacyjnemu wydanie sześciu licencji na zakłady sportowe i sześciu licencji na gry stołowe, z których każda byłaby ważna przez pięć lat.
Naprawdę wierzę, że jest to korzystne dla całego stanu – powiedział w oświadczeniu Raymundo Lara.
Fundusz stypendialny loterii stanu Nowy Meksyk, wykorzystywany na stypendia na studia, jest finansowany z dochodów z gier hazardowych. Przewiduje się, że dochód z proponowanej ekspansji hazardu wyniesie około 40 mln USD rocznie, z czego 15 mln USD zostanie przeznaczone na fundusz stypendialny.
Jednak plemiona indiańskie w stanie wyraziły obawy, że potencjalna ekspansja hazardu może zagrozić ich egzystencji.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."