Walka z hazardem

Automaty
Bartosz 20/06/2016

Ostatnia aktualizacja: 20 czerwca 2016

Nielegalne automaty do gier hazardowych opanowały nie tylko duże ośrodki miejskie, ale także dolnośląskie miasteczka. Inwazji nie mogą powstrzymać powołane do tego służby celne. Nieuchwytni i bezkarni właściciele automatów drwią z przepisów i zakazów.

W Wołowie jeden punkt gier hazardowych przypada na kilkuset mieszkańców, wliczając w to niemowlęta. Są wszędzie, po kilka na jednej ulicy. Nawet obok ratusza. – Miasto samo z siebie nie może nic zrobić. Tylko zgłosić do Izby Celnej. Zgłaszaliśmy niejednokrotnie – mówi Rafał Borzyński z Urzędu Miasta w Wołowie.

Skutek znikomy. O każdej porze dnia i nocy przy automatach są gracze. Obsługi – ani śladu. Czuwają tylko kamery. Zwykła stawka to 5 zł, ale czasem wystarczy nawet dwuzłotówka, by grać.

Więcej czytaj na: e-play.eu

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL