Ostatnia aktualizacja: 6 marca 2014
Policjanci z powiatu bialskiego zatrzymali 4 osoby, które włamywały się do automatów do gier o niskich wygranych. Wszyscy używali elektronicznych transmiterów, które generowały nieuprawnione wygrane. Łączne straty pokrzywdzonych wyniosły ponad 15 000 zł.
W rozpracowaniu sprawców tych przestępstw uczestniczyli policjanci z bialskiego Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu, oraz komisariatów Policji w Wisznicach i Międzyrzecu Podlaskim. We wtorek zatrzymano 35-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej oraz działających niezależnie od niego dwóch mieszkańców Białej Podlaskiej w wieku 24 i 28 lat. W ręce mundurowych wpadł także 31-letni mieszkaniec Terespola.
Cała czwórka za pomocą elektronicznych transmiterów włamywała się do automatów do gier o niskich wygranych na terenie powiatu. 35-latek generując w ten sposób nieuprawnione wygrane włamał się do automatów w Białej Podlaskiej (dwukrotnie), Łomazach (dwukrotnie) i miejscowości Wysokie. Jego łupem padło łącznie blisko 13 000 zł. Jednego czynu dokonał pod koniec 2013 r. pozostałych w styczniu i lutym 2014 r.
Natomiast pozostała trójka bezprawnie pozyskała w taki sam sposób 2150 zł z automatu stojącego na jednej z bialskich stacji paliw. Dwie kolejne próby takich włamań w Białej Podlaskiej im się nie udały – mówi oficer prasowy miejscowej policji.
Czytaj całość na: lublin.com.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."