Ostatnia aktualizacja: 19 kwietnia 2024
Policjanci z Komendy Miejskiej w Łodzi rozbili zorganizowaną grupę przestępczą , której członkowie jako miejsce napadów i włamań upodobali sobie salony gier hazardowych.
Nierzadko zastraszali pokrzywdzonych łomami i innymi niebezpiecznymi narzędziami. Materiał procesowy dotyczy 90 przestępstw. Sprawcy działali od około roku w województwie łódzkim ale także w Tychach i innych miejscowościach na terenie Polski. Jednorazowo z automatów wrzutowych kradli od kilku do ponad 20 tysięcy złotych. Zarzuty usłyszało już 13 podejrzanych.
Z uwagi na skalę procederu to rozwojowe śledztwo funkcjonariusze policji prowadzą razem z prokuratorami Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Do kumulacji podobnych zdarzeń kryminalnych doszło w 2011 roku. Ponieważ większość z nich miała miejsce na terenie Łodzi w sprawę zaangażowali się funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej. W kwietniu sprawcy włamali się do barów w dzielnicy Polesie, Górna i Bałuty.
Po pokonaniu zabezpieczeń samych lokali a następnie automatów do gier złodzieje skradli od 4.000 do ponad 22.000 złotych. Do kolejnych przestępstw doszło w sierpniu, wrześniu i październiku zarówno w Łodzi jak i na terenie powiatu piotrkowskiego, zgierskiego, bełchatowskiego oraz w Tychach. Oprócz włamań pod nieobecność właścicieli i personelu lokali takich jak puby, bary, sklepy, stacje benzynowe sprawcy dopuścili się rozbojów z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Łomami i młotami zastraszali pokrzywdzonych a następnie kradli gotówkę opróżniając maszyny do gier. Maskowali się kominiarkami. Działali w różnych składach osobowych najczęściej po czterech napastników.Większość z kilkunastu zatrzymanych do tej pory przez łódzką policję podejrzanych to osoby z bogatą przeszłością kryminalną.
Pierwszych członków gangu policjanci zatrzymali jeszcze w październiku 2011 roku. Śledczy konsekwentnie analizowali zdarzenia związane z okradaniem automatów tzw. gier niskich wygranych wykorzystując każdy najmniejszy błąd ze strony członków tej zorganizowanej grupy przestępczej. W ciągu dalszych miesięcy do marca 2012 funkcjonariusze zatrzymali kolejnych 9 podejrzanych. Cześć z nich konwojowana była na przesłuchania z zakładów karnych i aresztów gdzie przebywają w związku z innymi sprawami. Podsumowując ten etap śledztwa zarzuty dotyczące 90 przestępstw usłyszało 13 osób w wieku od 20 do 54 lat. Mężczyźni ci są mieszkańcami województwa śląskiego, łódzkiego i zachodniopomorskiego.
Poniosą odpowiedzialność karną za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się rozbojami, włamaniami i niszczeniem mienia. 12 z nich już zostało tymczasowo aresztowanych (w ciągu ostatnich dwóch dni 12 i 13 marca do AŚ trafiło pięciu). Podczas prowadzonych działań policjanci zabezpieczyli rożne przedmioty służące jako narzędzia do popełniania przestępstw m.in. broń palną ostrą, łomy, nożyce do cięcia metalu, kominiarki, młoty i krótkofalówki. Funkcjonariusze ustalili także pojazdy, którymi poruszali się podejrzani w trakcie napadów. Odzyskano również mienie pochodzące z ich przestępczej działalności oraz gotówkę łącznej wartości ponad 30.000 złotych. Sprawa ma charakter wielowątkowy i z całą pewnością pozostaje rozwojowa.
www.lodzka.policja.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."