Ostatnia aktualizacja: 29 marca 2014
Czasami łatwiej jest wejść na szczyt niż się na nim utrzymać. Dotyczy to nie tylko sportowców, ale przede wszystkim szczęściarzy, którzy w rozmaitych okolicznościach zostali obdarzeni darem od losu i stali się bardzo bogaci. Życie pokazuje, że wielkie pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa, ale nierzadko jest ono krótkotrwałe.
— Ludzie grają i wierzą w swoje szczęście. Niektórzy grają przez wiele, wiele lat i nic nie wygrywają. Natomiast są szczęściarze, którzy wygrywają nawet po kilka milionów. To wszystko zależy od szczęścia. Na to nie ma żadnej zasady — powiedziała „Kurierowi” Inesa Builytė, kierownik marketingu „Lotelita”.
Największa wygrana w „Vikingų loto” w historii Litwy — 5 533 314 Lt — przypadła rodzinie rolników z Poniewieża 17 maja 2011 roku. Dzięki loterii „Vikingų loto” cztery osoby wygrały po milion litów.
— Najwięcej ludzi gra w „Teleloto” — od 1997 do 2014 roku aż 62 osoby wygrały od miliona do 3 milionów litów. Niektórzy grają z nadzieją, że wygrają milion, niektórym wystarczą mniejsze nagrody — opowiada kierownik marketingu „Lotelita”.
Czytaj całość na: kurierwilenski.lt
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."