Ostatnia aktualizacja: 26 września 2014
Członek Partii Postępu Willum Þór Þórsson, ponownie przedstawił w parlamencie projekt ustawy, który ma na celu legalizację hazardu w Islandii.
Nowy projekt ustawy, który jest taki sam jak ten przedstawiony ostatniej zimy, ma zezwolić na prowadzenie kasyna, pisze visir.is. Pod projektem podpisali się m.in. członkowie Partii Postępu, Partii Niepodległości i Partii Jasna Przyszłość.
Ustawa nie została złożona od tak sobie, ponieważ stoją za nią prywatni przedsiębiorcy, którzy są zainteresowani zmianą prawa w tej kwestii.
W kwietniu Willum powiedział, że po raz pierwszy pomysł przedstawił mu piłkarz Arnar Gunnlaugsson. Arnar razem z bratem Bjarkim, od dawna interesowali się hazardem i byli zawsze za jego legalizacją.
Willum powiedział dziennikarzom, że otrzymał raport z 2009 roku, który dotyczył legalizacji hazardu a także projekt ustawy, który był w rzeczywistości tłumaczeniem prawa o zalegalizowaniu hazardu w Danii.
Jak się okazało raport został utworzony przez prawnika i byłego członka Partii Socjaldemokratycznej posła Lúðvíka Bergvinssona, na zlecenie braci Gunnlaugson.
Czytaj całość na: icelandnews.is
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."