Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
Fundacja ePaństwo zwraca uwagę na zagrożenia płynące z pomysłu zawartego w projekcie nowelizacji ustawy hazardowej.
Jak informowaliśmy Was wczoraj, już 13. września w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu. W związku z tym fundacja ePaństwo przedstawiła swoje uwagi do projektu, a w szczególności do blokowania stron internetowych. W ich piśmie czytamy:
,,Z niepokojem przyjmujemy propozycje dotyczące wprowadzenia Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą, o którym mowa w proponowanym brzmieniu art 15f nowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Niezależnie od tego, że uważamy, że takie pomysły są nieskuteczne, jesteśmy przekonani, że są niebezpieczne dla wolności wymiany opinii w Internecie. Dla wolności wymiany opinii w ogóle.
Pomijając okoliczności, że podobna propozycja była już w 2009 r. przedmiotem wielu krytycznych opinii, wyrażamy zdziwienie, że obecny projekt nie był poddany ocenie jego zgodności z międzynarodowymi dokumentami ochrony praw człowieka. W szczególności z art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”.
W dalszej części czytamy: ,,Zwracamy uwagę, że Komitet Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w rezolucji z 1 lipca 2016 r. dotyczącej praw człowieka w internecie potępił próby wprowadzania przez państwa blokady wybranych treści internetowych”.
Więcej czytaj na: e-playpoker.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."