Ostatnia aktualizacja: 26 grudnia 2022
Rivalo, Betano czy Kasyno.pl – to tylko kilka serwisów, które postanowiły wycofać się z naszego kraju przez nową ustawę hazardową.
Rząd szykuje się do zablokowania tych, którzy jeszcze oferują Polakom możliwość obstawiania meczów czy gry w pokera. Rynek wart nawet kilka miliardów złotych dzielą natomiast legalne firmy.
„Uwaga! Strona internetowa z którą podjęto próbę połączenia jest wykorzystywana do nielegalnego oferowania gier hazardowych” (pisownia oryg.- przyp. red.) – tak będzie wyglądać początek komunikatu, który ma się wyświetlać na niezarejestrowanych w naszym kraju serwisach hazardowych. Dziś jeszcze wiele z nich oferuje np. zakłady bukmacherskie czy gry kasynowe.
Wszystko skończyć ma się 1 lipca tego roku – wtedy w życie wejdą przepisy o blokowaniu stron. Już teraz jednak wiele firm postanowiło wycofać się z naszego rynku. W lutym poinformował o tym Betano, który swego czasu zatrudniał do promowania się na naszym rynku gwiazdy pokroju Tomasza Hajty czy Macieja Żurawskiego.
Dziś użytkownikom z Polski wyświetla się na jego stronie jedynie informacja, że nastąpiła nowelizacja ustawy hazardowej.
„Betano rozważa uzyskanie licencji na terytorium RP. W związku z tym musimy pozostać w zgodzie z przepisami prawa” – informuje serwis.
1 lipca – data kluczowa
Podobnie zrobiły też inne – głównie mniejsze – serwisy takie jak Kasyno.pl, Pinnacle czy Rivalo. Ustawa hazardowa, choć jeszcze nie weszła w życie, już zaczęła więc działać odstraszająco. Wielkie firmy, takie jak bet365, Unibet czy bwin na razie się przyczaiły. A to one oferują nielegalne gry nawet kilku milionom Polaków.
[numblock num=”” style=”3″]Wszyscy czekają na to, co zrobi Ministerstwo Finansów. I jak będzie w blokowaniu stron skuteczne. Dotąd większość sądzi jednak, że graczom uda się ominąć tę cenzurę – słyszymy u jednego z bukmacherów.[/numblock]Więcej czytaj na: e-playbet.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."