Ostatnia aktualizacja: 27 października 2017
Projekt burmistrza o odrzucenie wniosku jest krzywdzący dla tego miasta – mówi Jerzy Marzecki. Argumenty przedstawione przez pełnomocnika zarządu spółki Estrada Polska nie przekonały jednak radnych. W głosowaniu Rada Miasta negatywnie zaopiniowała wniosek o otwarciu w Nowym Targu kasyna gry.
O zgodę na lokalizację kasyna w budynku hotelu Casa przy ul. Królowej Jadwigi wnioskowała spółka Estrada Polska. To drugie podejście wnioskodawcy o otwarcie w Mieście takiego lokalu. Siedem lat temu Rada Miasta dała zgodę, ale ponieważ nawet nie doszło wtedy do otwarcie hotelu – wnioskodawca nie uzyskał koncesji od Ministra Finansów.
Podczas poniedziałkowej sesji Marcin Jagła z Wydziału Spraw Społecznych nowotarskiego Urzędu Miasta referował projekt uchwały burmistrza o negatywne zaopiniowanie wniosku. Grzegorz Watycha w uzasadnieniu napisał, że lokal mieściłby się zbyt blisko placówek oświatowych i wychowawczych, takich jak biblioteka, czy poradnia psychologiczno-pedagogiczna.
Jako pierwsza zaprotestowała Bogumiła Korwin. Radnej nie spodobało się, że w projekcie uchwały burmistrz użył sformułowania „w opinii radnych”. – Skoro to projekt burmistrza to powinno być „w opinii burmistrza” – zauważyła i zaproponowała, by w ogóle zmienić w treści uchwały słowa „Rada Miasta opiniuje negatywnie” na „Rada Miasta opiniuje pozytywnie”.
Skrytykowała też argumentację burmistrza zawartą w uzasadnieniu. – Mowa jest o odległości i sąsiedztwie szkół, czy placówek oświatowych. To są śmieszne argumenty, bo w tym samym budynku jest przecież prowadzony handel alkoholem. W związku z tym, to całe uzasadnienie jest do odrzucenia, bo skoro na alkohol się zgodzono – to co to za argument, że teraz się zgody nie da. Szczególnie, że działanie kasyna podlega szczegółowym przepisom i kontroli, a Urząd Celny pod nosem będzie mieć obiekt kontroli – podsumowała.
– Ja nie popieram hazardu i nigdy nie popierałam. Dlatego walczyłam z nielegalnymi punktami typu 77777 czy Hot Spot, gdzie była młodzież niepełnoletnia i przypuszczenia są takie, że dochodziło tam do handlu narkotykami. Ale w tym momencie 43 nielegalne punkty gry znikają, a będzie miejsce pod ścisłą ochroną ministra finansów i służby celnej. Kierując się zasadą mniejszego zła – jestem za otwarciem kasyna – oświadczyła radna Korwin. Jej stanowisko podzieliło jeszcze osiem osób, ale to było za mało.
W głosowaniu projekt burmistrza by odrzucić wniosek o lokalizację poparło 10 radnych, 9 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
Całość czytaj na: podhale24.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."