Ostatnia aktualizacja: 1 czerwca 2018
Brazylia i Niemcy mają największe szanse na zdobycie w Rosji tytułu piłkarskiego mistrza świata – wynika z analizy przeprowadzonej przez Instytut Statystyki Uniwersytetu w Innsbrucku. Polska jest 13. w tym zestawieniu.
Prawdopodobieństwo wywalczenia trofeum przez Brazylię wyliczono na 16,6 procent, Niemcom przyznaje się 15,8 proc. szans, a Polsce – 1,5 proc.
Eksperci z Austrii, którzy korzystają z danych 26 internetowych firm bukmacherskich oraz innych statystyk, przeprowadzili miliony symulacji całego turnieju i na tej podstawie wytypowali największych faworytów. Chwalą się, że trafnie wytypowali triumfatora mundialu w 2010 roku i trzech z czterech półfinalistów imprezy w Brazylii cztery lata później.
Szansa na to, że Niemcy i Brazylia spotkają się w finale wynosi 5,5 procent. Eksperci nie są w stanie przewidzieć, kto w takim przypadku wzniósłby trofeum, choć minimalnie większą szansę na zwycięstwo mieliby – ich zdaniem – „Canarinhos” – 50,6 procent.
Taki skład finału jest możliwy tylko wówczas, jeśli oba zespoły zajmą pierwsze miejsca w swoich grupach. Niemcy zagrają z Meksykiem, Szwecją i Koreą Południową, natomiast Brazylia ze Szwajcarią, Kostaryką i Serbią.
Kolejne zespoły z największą szansą na triumf to Hiszpania – 12,5 proc. i Francja – 12,1. Według statystyków z Uniwersytetu w Innsbrucku w półfinałach te ekipy trafiłyby, odpowiednio, na Niemcy – 9,2 proc. i Brazylię – 9,4.
A jak wyglądają typy u naszych rodzimych bukmacherów? O tym wkrótce.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."