Ostatnia aktualizacja: 16 października 2020
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) z Sieradza, we współpracy z wieluńskimi policjantami, zlikwidowali w Wieluniu nielegalny punkt z urządzeniami hazardowymi, działający pod szyldem kafejki internetowej.
9 października funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej i Policji sprawdzili posiadane informacje o nielegalnym punkcie hazardowym w centrum Wielunia. Kiedy wspólnie wkroczyli do wytypowanego lokalu okazało się, że jest to tzw. punkt bezobsługowy, nadzorowany zdalnie przez organizatorów nielegalnego hazardu za pomocą monitoringu.
Dodatkowym zabezpieczeniem, oprócz możliwości wyłączania sprzętu na odległość, była zamontowana w lokalu syrena alarmowa oraz pojemnik z gazem. W trakcie kontroli funkcjonariusze zabezpieczyli dwa urządzenia do gier hazardowych, wpłatomat i wyposażenie sieciowe lokalu.
Krajowa Administracja Skarbowa po raz kolejny przypomina, że za posiadanie nielegalnych urządzeń hazardowych grożą kary administracyjne w wysokości 100 tys. zł od jednego urządzenia. Odpowiedzialność ponosi nie tylko właściciel sprzętu, ale także osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są nielegalne urządzenia.
Natomiast za organizowanie gier hazardowych oprócz grzywny, grozi również kara pozbawienia wolności do 3 lat lub obie kary łącznie. Przestępstwo skarbowe popełnia również uczestnik nielegalnych gier, który musi liczyć się z wysoką grzywną.
Źródło: Łódzki Urząd Celno-Skarbowy w Łodzi
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."