Podatek od wygranej w Lotto to obowiązkowa opłata, którą musi ponieść beneficjent nagrody pieniężnej. Jak i kiedy ją uiścić?
Lotto to gra losowa polegająca na typowaniu liczb. Jeśli w losowaniu padną te same, które skreśliliśmy na specjalnym blankiecie, wówczas można zdobyć wygraną – jej wysokość jest uzależniona m.in. od liczby trafień. W przypadku, gdy główna wygrana nie padnie, ma miejsce kumulacja i w następnym losowaniu nagroda jest zwiększona.
Lotto – kiedy płacimy podatek od gier?
Podatek od wygranej w Lotto to przykry obowiązek spotykający graczy, którym udało się zdobyć dużą nagrodę finansową. W historii loterii, gracze uzyskiwali niesamowite wyniki. Szczęśliwcy, którym udało się wytypować „szóstkę” wygrywali sumy rzędu nawet 30 milionów. Nie mogli jednak cieszyć się nimi w pełni, gdyż w Polsce obowiązuje podatek od nagród w grach liczbowych.
Jaki podatek od wygranej w Lotto?
Wygrana w Lotto to wielkie szczęście, ale też obowiązek rozliczenia się z urzędem skarbowym. Gracz, w zależności od wysokości wygranej, musi uiścić odpowiednią kwotę daniny. Główna wygrana w grze liczbowej opodatkowana jest zryczałtowanym podatkiem dochodowym, którego wysokość wynosi 10 proc. Przykładowo gracz, który uzyska nagrodę główną w Lotto wynoszącą 2 miliony złotych, do ręki otrzyma 1,8 mln. W przypadku najwyższych wygranych suma nałożonego podatku dochodziła do nawet ponad trzech milionów złotych!
Podatek od gier losowych Lotto: jak go opłacić?
Podatek od gier losowych Lotto nie nastręcza większych problemów graczowi. W zasadzie nie musi on nic robić, gdyż to na Totalizatorze Sportowym, który jest organizatorem loterii Lotto, spoczywa obowiązek potrącenia i przekazania fiskusowi podatku. Kwota ta ma trafić do urzędu skarbowego właściwego dla miejsca zamieszkania gracza w terminie do 20 dnia miesiąca następującego po podjęciu kwoty. Do gracza trafia więc kwota po odliczeniu sumy podatku.
Ile podatku od wygranej w Lotto i jakie dokumenty będą potrzebne?
Podatek od wygranej Lotto to kwestia, której rozwiązanie leży po stronie organizatora loterii. Oznacza to, że nie ma konieczności składania dodatkowej deklaracji podatkowej. W przypadku wygranych nieopodatkowanych, gracz nie wykazuje tej kwoty w PIT-37. Organizator loterii nie przesyła też PIT-11. W przypadku wygranych przekraczających sumę 2 280 zł, płatnik sporządza deklarację PIT-8AR i przekazuje ją organom podatkowym
Podatek od wygranej Lotto: kiedy nie trzeba płacić?
Przepisy regulujące kwestię podatku od wygranej w Lotto mówią także o kwocie wygranej, która nie podlega opodatkowaniu. Jeśli więc gracz uzyska wygraną nieprzekraczającą wysokości 2280 złotych, wówczas nie musi opłacać podatku. Kwota ta dotyczy jednak tylko loterii Lotto. W przypadku innych konkursów próg zwolnienia z opłaty wynosi 760 złotych.
Źródło: next.gazeta.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."