Ostatnia aktualizacja: 29 kwietnia 2024
NagaCorp powiedział, że chce na czas nieokreślony zawiesić swoje plany budowy zintegrowanego kurortu w rosyjskiej strefie hazardowej Primorye, ponieważ jest „otoczony różnymi niepewnościami”.
Notowany w Hongkongu operator NagaWorld z Kambodży powiedział, że chce powołać się na klauzulę „siły wyższej” w swojej umowie inwestycyjnej w najlepszym interesie grupy i jej akcjonariuszy.
NagaCorp nie podał dalszych szczegółów w swoim oświadczeniu, które ma miejsce tydzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i nałożeniu wyniszczających sankcji na Moskwę.
Pierwsza faza Naga Vladivostok miała składać się z 11-piętrowego czterogwiazdkowego hotelu z 279 pokojami, kasyna i wielofunkcyjnej sali koncertowej na 2000 miejsc. Pierwszy etap budowy zajmie powierzchnię prawie 55 000 mkw.
Łączna powierzchnia wszystkich planowanych obiektów kompleksu Naga Vladivostok zajmie prawie 302 000 metrów kwadratowych i obejmie 2719 pokoi. W projekcie przewidziano również teren parku wodnego.
Projekt Naga był jedną z wielu inwestycji zaplanowanych w strefie Primorye, która była postrzegana jako najbardziej obiecujące rosyjskie centra hazardowe ze względu na bliskość Azji Północnej.
Notowany na Hongkongu Summit Ascent, jednostka należąca do Suncity Group Holdings, jako pierwsza otworzyła tam swój Tigre de Cristal, który zadebiutował w 2015 roku. Następnie w maju 2020 roku nastąpiła Shambala, wspierana przez rosyjskiego biznesmena.
Strefa radziła sobie stosunkowo dobrze pod Covidem, korzystając ze wsparcia lokalnego rynku, chociaż projekty międzynarodowe przynajmniej zostały pomyślane z myślą o rynku azjatyckim.
Sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone i kraje zachodnie koncentrują się na izolacji Rosji i jej banków od międzynarodowych systemów finansowych i płatniczych, a także na osobistym wymierzeniu w prezydenta Władimira Putina i oligarchów tego kraju.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."