Ostatnia aktualizacja: 21 listopada 2022
Knurów, Bytom, Lubliniec, Mysłowice i Sosnowiec – tam działały do niedawna nielegalne punkty z automatami do gier. Funkcjonariusze śląskiej KAS zarekwirowali w październiku 37 maszyn – wylicza Izba Administracji Skarbowej w Katowicach.
Lokale, w których prowadzono nielegalną działalność, były dostępne tylko dla stałych graczy. Przy wejściu zainstalowano kamery – do lokalu wchodzili tylko znani klienci, najczęściej późnym wieczorem.
Pod koniec października funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu wraz z Krajową Administracją Skarbową zlikwidowali nielegalny salon gier w Lublińcu. W trakcie akcji mundurowi zabezpieczyli 4 automaty oraz gotówkę.
Kilkanaście dni później podobną akcję przeprowadzono w Herbach. Trzy zarekwirowane maszyny trafiły do magazynów Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, którego funkcjonariusze prowadzić będą dalsze postępowanie w tej sprawie. Chodzi o ustalenie organizatorów nielegalnych gier hazardowych oraz wyliczenia straty skarbu państwa.
Osobom odpowiedzialnym za urządzanie i prowadzenie nielegalnych gier hazardowych grozi kara grzywny do 720 stawek dziennych albo kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie. Organizatorom nielegalnych gier, a także właścicielom lokali grożą także kary pieniężne w wysokości 100 tys. zł od każdego nielegalnego automatu.
Od początku roku do magazynów śląskiej KAS trafiło ponad 260 nielegalnych urządzeń, na których były prowadzone gry wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych. Nielegalny hazard to nie tylko straty dla skarbu państwa, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie społeczne. Uzależnienie od hazardu powoduje wiele problemów osobistych, uszczerbek na zdrowiu psychicznym (depresję), współuzależnienie bliskich, zadłużenie, bankructwo, utratę dochodów.
Źródło: czestochowa.wyborcza.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."