Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Łącznie w minionym roku wydana 75 licencji, co oznacza wzrost o 15% w stosunku do danych z 2021 roku. Dzięki temu w zeszłym roku na wyspie utworzono 1000 nowych miejsc pracy w branży igaming.
Isle of Man odnotowała rekordowy wzrost liczby firm zajmujących się hazardem internetowym, które uzyskały licencję wydaną przez regulatora wyspy.
Agencja wykonawcza, która jest częścią Departamentu ds. Przedsiębiorstw Wyspy Man, poinformowała, że w 2022 r. Komisja Nadzoru Hazardu (GSC) wyspy wydała 75 licencji.
Oznacza to nie tylko rekordowy rok, ale także wzrost o 15% w stosunku do 2021 r.
W ciągu pięciu lat całkowita liczba licencji przyznanych przez GSC wzrosła o 79%, co znacznie wyprzedza inne globalne jurysdykcje hazardowe. Szacuje się, że w sumie w ciągu ostatnich 12 miesięcy w wyniku licencji utworzono około 1000 nowych miejsc pracy w igamingu, co stanowi wzrost o 22% w porównaniu z 2021 r.
Uzyskując licencję na Isle of Man firmy korzystają z korzystnych przepisów, niskiego podatku dochodowego od osób prawnych, niskiego podatku od gier i braku podatku od zysków kapitałowych.
Dyrektor naczelny Digital Isle of Man, Lyle Wraxall, powiedział: „Silny i solidny system licencyjny był kiedyś postrzegany przez wielu jako bariera w prowadzeniu działalności gospodarczej, ale obecnie jest uważany za kluczowy atut Isle of Man i jestem dumny z roli jaką cyfrowa Isle of Man odegrała aby uzyskać ten bezprecedensowy wzrost ekosystemu igamingu na wyspie.
„Wyspa Man znajduje się w czołówce światowego przemysłu igamingu i udowodniła, jak bardzo potrafi być odporna i elastyczna, wykazując stały wzrost od kilku lat.
„Branża wnosi znaczący wkład w naszą gospodarkę, a ten ostatni kamień milowy świadczy o sile wyspy jako międzynarodowego centrum technologicznego” – dodał.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."