Ostatnia aktualizacja: 4 kwietnia 2024
Brytyjska Komisja ds. Hazardu (UKGC) nakazała operatorowi bet365 zapłatę 582 120 funtów za błędy, w tym „nieskuteczne” badanie 'due diligence’ klienta i oraz uchybienia w KYC.
Hillside (UK Gaming) ENC, która posiada licencję na produkty bingo i kasyno Bet365, zapłaci 343 035 funtów, a Hillside (UK Sports) ENC, która posiada licencję na oferowanie zakładów – 239 085 funtów.
Całość 582 120 funtów zostanie przeznaczona na cele społecznie odpowiedzialne w ramach porozumienia regulacyjnego z Komisją.
Niedociągnięcia wykryto podczas oceny zgodności przeprowadzonej przez Komisję w marcu 2022 r.
Błędy w zakresie odpowiedzialności społecznej obejmowały:
- interakcje z klientami często nie były dostosowane do konkretnej ’podróży klienta’ lub spektrum szkód, w związku z czym interakcje nie były znaczące
- system wczesnego wykrywania ryzyka nie był w widoczny sposób skuteczny w zrozumieniu wpływu poszczególnych interakcji na zachowanie klienta i ustaleniu, czy potrzebne są dalsze działania
- jego podejście do oceny oznaczało, że nie była w stanie skutecznie ustalić, czy klient przeczytał i zrozumiał informacje lub rady przekazane w ramach jego interakcji.
Błędy w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy obejmowały:
- należyta staranność wobec klienta i znajomość czynników wyzwalających, które były nieskuteczne w zarządzaniu ryzykiem prania pieniędzy
- niezastosowanie się do kontroli sankcji finansowych wobec nowych klientów przed dokonaniem przez nich pierwszych depozytów
- niepoddawanie się niezależnym kontrolom weryfikacyjnym i nadmierne poleganie na corocznej samoweryfikacji klientów w zakresie znajomości informacji o kliencie, takich jak dokumenty identyfikacyjne
- dokument dotyczący procedury zawierał niewystarczające szczegóły dotyczące tego, kto zostanie uznany za „zagrożonego” i „niezagrożonego” w ramach profilowania ryzyka klienta.
Kay Roberts, dyrektor wykonawcza ds. operacyjnych, powiedziała:
„Naruszenia zasad i procedur mogły nie być tak poważne, jak te w innych firmach hazardowych w ostatnich latach, ale mimo to były to uchybienia. Oczekujemy od operatorów wysokich standardów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, uczciwości i braku przestępczości w grach hazardowych i zawsze będziemy podejmować działania w celu naprawienia wszelkich uchybień. Operator ten jest w pełni świadomy, że powtórzenie tych błędów spowoduje eskalację działań regulacyjnych.”
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."