Ostatnia aktualizacja: 18 września 2015
W piątek 18 września NSA uznał, że była podstawa ukarania za ustawienie jednorękiego bandyty poza kasynem. Dzień wcześniej, że nie. Sędziowie tłumaczą, że każda sprawa jest inna.
Komplikuje się sytuacja przedsiębiorców z branży hazardowej, którzy zostali ukarani za urządzanie gier na automatach poza kasynami. W pierwszych wyrokach w tej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny kategorycznie stwierdził, że nie było podstaw prawnych, żeby wymierzyć im karę.
Mówiąc najprościej, uznał, że przepisy, które były podstawą jej wymierzenia, to normy techniczne (tj. art. 14 ust. 1 wz z art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy o grach hazardowych). A takie zgodnie z przepisami unijnymi wymagają notyfikacji. Polska tego obowiązku nie dopełniła, czyli norm technicznych nie ma.
Źródło: prawo.rp.pl
jak
07:29 19/09/2015