Ostatnia aktualizacja: 16 listopada 2021
Policja w Chinach rozwiązała syndykat, który wykorzystywał lukę w zakładach sportowych, aby zarobić około 4,6 miliona dolarów. Według Wenzhou Evening News, syndykat działał poza miastem Wenzhou przez około siedem miesięcy.
Ta grupa kupiła setki przynoszących straty kont zakładów sportowych, aby wykorzystać korzyści, które otrzymują gracze, którzy nie odnieśli sukcesu i zarobili duże pieniądze. Zachęty takie obejmują zwrot pieniędzy za przegrane, większe wielkości zakładów i nieograniczone wypłaty
Policja zidentyfikowała przywódcę gangu jako „Shi”, właściciela kafejki internetowej w mieście Wenzhou. Shi podobno stracił dużo pieniędzy w różnych bukmacherach online, ale odkrył, że tracąc tak duże sumy, operatorzy zakładów sportowych oferowaliby zachęty, aby mógł kontynuować obstawianie. Zachęty te obejmują zwrot pieniędzy za przegrane, większe wielkości zakładów i nieograniczone wypłaty. Shi wykalkulował, że dostęp do dużej liczby tego typu kont spowoduje przewagę.
Tajniki nielegalnej operacji
W lipcu 2020 r. Shi rzekomo poprosił współpracownika o imieniu „Zhou” i inne osoby o publikowanie reklam internetowych szukających tego rodzaju przegrywających kont zakładów. Ci, którzy spełnią wymagania, zarabialiby od 1000 juanów (157USD) do 5000 juanów (784 USD) każdego dnia za zapewnienie dostępu do swoich kont. Do programu zgłosiło się około 200 osób z całego kraju. Niektóre konta wymagały rozpoznawania twarzy, co doprowadziło do tego, że Shi pozwolił niektórym posiadaczom kont mieszkać w willi swojego ojca, pozwalając im na wykorzystanie krótkich opóźnień transmisji danych.
Shi następnie rozszerzył swoją działalność, współpracując z hazardzistą z prowincji Hainan o imieniu „Wang”. Osoba ta wykorzystała własne środki do zbudowania zespołu, który liczył kilkunastu graczy, i także analityków zakładów sportowych. Członkowie zespołu jeździliby na wydarzenia sportowe w Azji Południowo-Wschodniej i Europie, aby skorzystać z funkcji zakładów natychmiastowych, co pozwoli im wykorzystać krótkie opóźnienia transmisji danych i transmisji.
Zespół graczy byłby w stanie stawiać zakłady na wydarzenia sportowe szybciej niż ci, którzy oglądali mecze na żywo. Dlatego też, jeśli gol został strzelony w meczu piłki nożnej, zespół graczy często byłby w stanie postawić zakład na końcowy wynik meczu, zanim niektórzy bukmacherzy byliby w stanie zmienić kursy, aby odzwierciedlić zmianę wyniku.
Wynik dochodzenia
Policja zidentyfikowała zespół Shi jako tych, którzy opiekowali się posiadaczami kont i kontami, podczas gdy zespół Wanga nadzorował rzeczywistą stronę zakładów. Zhou podobno zadbał o finanse, kupując prawie 3000 kart bankowych do wykorzystania w ramach operacji.
Jedynymi legalnymi formami hazardu w Chinach kontynentalnych są loterie państwowe.
Do tej pory policja w Wenzhou aresztowała 69 podejrzanych i skonfiskowała 136 powiązanych telefonów komórkowych i 36 komputerów. Władze zamroziły też około 3 mln dolarów. Sprawa jest w toku.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."