Hazard: Firmy zawiniły, graczy wieszają

Bukmacherzy
Bartosz 16/11/2016

Ostatnia aktualizacja: 16 listopada 2016

Statystyki MF pokazują jasno: służby za grę u nielegalnych bukmacherów ścigają głównie obywateli.

„W stosunku do osób, które brały udział w zagranicznych grach hazardowych, w 2015 r. wszczęto 3593 postępowania, w 695 sprawach przedstawiono zarzuty podejrzanym” – czytamy w opublikowanym właśnie przez resort finansów raporcie dotyczącym rynku bukmacherskiego w Polsce. Skierowane przez funkcjonariuszy do sądów sprawy zakończyły się wydaniem 345 wyroków skazujących. Innymi słowy, 345 obywateli poniosło konsekwencje za to, że grali u przedsiębiorców, którzy nie uzyskali zezwolenia na prowadzenie biznesu w Polsce.

Najsłabsi na celowniku

Danych za 2015 r. nie można jednak interpretować w oderwaniu od liczb za rok poprzedni. A gdy już statystyki na siebie nałożymy, wniosek jest jednoznaczny – służby sposobu na walkę z nielegalną bukmacherką szukają poprzez ściganie graczy, a nie firm.

W 2014 r. skierowano do sądów w tych sprawach zaledwie 24 akty oskarżenia. Liczba wyroków skazujących? Cztery. Czyli 1,15 proc. liczby ukaranych w 2015 r.

– O ile w przypadku automatów do gier działania organów ścigania skierowane są przede wszystkim przeciwko firmom zajmującym się urządzaniem gier, o tyle w przypadku zakładów wzajemnych Służba Celna skupia się na graczach – potwierdza Dawid Korczyński, adwokat prowadzący kilka spraw z zakresu przestrzegania przepisów hazardowych.

Więcej czytaj na: e-play.eu

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL