Ostatnia aktualizacja: 26 lutego 2014
Zrobiło się o nim głośno, gdy w prestiżowym turnieju na Bahamach wygrał 1,4 miliona dolarów. Nie minął miesiąc, a zainkasował kolejne 272 tysięcy euro. Dominik Pańka, 22-latek z Brześcia Kujawskiego, w rozmowie z MenStream.pl przekonuje, że czytanie z mowy ciała przeciwnika nie jest w nowoczesnym pokerze najważniejsze. Wyjaśnia też, czy poker to hazard i dlaczego zawodowcom nie opłaca się grać w polskich kasynach.
MenStream.pl: Co zrobił Pan po wygraniu prawie półtora miliona dolarów w turnieju na Bahamach?
Dominik Pańka: Skoczyłem ze znajomymi na drinka.
I już? Spokojnie poszedł Pan spać?
Nawet nie, bo za kilka godzin miałem samolot powrotny do Polski.
Pokerzyści zwykle z takim spokojem przyjmują wiadomość o sukcesie, czy Pan jest wyjątkiem?
Jeśli rozgrywka nie jest zbyt długa albo gracz lubi poświętować, to oczywiście nie ma z tym problemu. Ja po szesnastu godzinach grania byłem po pierwsze zmęczony, a po drugie – szykowałem się do odlotu.
Czytaj całość na: menstream.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."