Ostatnia aktualizacja: 22 września 2015
7 września Sąd Okręgowy w Świdnicy orzekł, że odszkodowania za konfiskatę automatów do gier się nie należą. Zajął więc stanowisko po myśli resortu finansów.
17 września NSA z kolei wlał otuchę w serca przedsiębiorców, dając im nadzieję na odszkodowania. Nazajutrz ten sam NSA w bardzo podobnych sprawach orzekł zupełnie inaczej.
Gdy przygotowuję tekst o ustawie o grach hazardowych, przedsiębiorcy przekonują mnie, że Polska złamała wiele przepisów, w tym nie notyfikowała ustawy do Komisji Europejskiej. Ergo: odszkodowania się należą. Urzędnicy MF oraz celnicy w tym samym czasie zapewniają, że nie ma mowy o żadnych rekompensatach.
A ja się przyznaję: nie mam pojęcia, kto ma rację. Sądom do niewiedzy przyznać się nie wypada, stąd co i rusz mamy okazję zapoznać się z nowymi wyrokami. A wtedy obie strony sporu wykrzykują: „A nie mówiłem? Sędziowie przyznali nam rację!”. Co moim zdaniem z orzecznictwa wynika? Po pierwsze: Polska nie notyfikowała przepisów, więc nie powinna karać (ani administracyjnie, ani karnie). Po drugie jednak nie ma powodu do wypłaty odszkodowań.
Czytaj cały komentarz Patryka Słowika na: podatki.gazetaprawna.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."