Ostatnia aktualizacja: 29 kwietnia 2024
Galerie handlowe, aby przyciągać nowych klientów, muszą tętnić życiem. Starannie dobrani najemcy, bogata oferta rozrywkowa i rozbudowana strefa food court już dawno przestały być kluczowym narzędziem w walce o nowych klientów. Życie galerii napędzają dziś prestiżowe wydarzenia, pokazy mody, konkursy i loterie – uważa Dominik Rogóż, ETHOS Communication & CSR.
Coraz większa liczba centrów handlowych w Polsce sprawia, że właściciele i zarządcy prześcigają się w pomysłach na zwiększenie liczby klientów. To, co jeszcze przed kilkoma laty było wystarczającym argumentem na zwiększenie ruchu w galerii, a więc dobra lokalizacja i odpowiednio dobrany tenant mix, straciło dziś na sile oddziaływania. Trendy rozwoju rynku galerii handlowych, przede wszystkim te, które uwidaczniają się podczas dorocznego Shopping Center Forum, jasno pokazują, że klienci przemierzają dziś dziesiątki kilometrów, by zrobić zakupy w wybranym centrum. Ani lokalizacja, ani dobór najemców nie mają dziś decydującego znaczenia.
Kluczowa rola, jak się okazuje, przypada w udziale szeroko pojętej ofercie rozrywkowej, eventowej i kulturalnej. Potwierdzają to nie tylko wybory klientów, którzy częściej odwiedzają galerie z systematycznym kalendarzem eventów, lecz także realizowane w minionych latach projekty centrów, które konsekwentnie poszerzają ofertę rozrywkową i gastronomiczną.
Wyrafinowana rozrywka
Klienci dobrze jednak wiedzą, że rozrywka rozrywce nierówna. O ile przed laty wyróżnikiem centrum mogło być wielosalowe kino i popularne marki gastronomiczne w food courcie, o tyle dziś oferta rozrywkowa galerii musi być zdecydowanie bardziej wyrafinowana. Nie bez powodu rosnącą popularnością cieszą się dobrze zorganizowane wydarzenia, które ściągają do galerii tysiące nowych konsumentów. Pokazy mody, premiery samochodowe, imprezy okolicznościowe czy festiwale dla dzieci to klucz do tego, by pasaże galerii szczelnie wypełniły się klientami. Dużym zainteresowaniem cieszą się spotkania z blogerami i vlogerami, którzy popularność zawdzięczają własnej przebojowości, a także wydarzenia z udziałem znanych sportowców i aktorów.
Specyfika loterii
Loterie i konkursy należą do tego rodzaju wydarzeń, które przyciągają do galerii najwięcej potencjalnych klientów. Jak w przypadku każdej akcji marketingowej ważne jest nie tylko samo wydarzenie, ale również odpowiednie nagłośnienie go w mediach i zapoznanie z jego szczegółami wszystkich najemców. Jeśli tylko te trzy obszary zostaną odpowiednio zagospodarowane, wówczas loteria z pewnością przyniesie galerii wymierne efekty.
Całość czytaj na: retailnet.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."