Ostatnia aktualizacja: 22 marca 2016
Kolejne wnioski o lokalizację kasyn w Białymstoku zostały zaakceptowane. Radni nie widzieli przeszkód, by powstały one w Hotelu Leśny bądź w pałacyku Beckera.
Opolska Estrada Polska Spółka z o.o. prowadzi w Polsce 4 kasyna. W lutym poprosiła o zgodę na lokalizację takiego miejsca rozrywki w hotelu Leśny przy al. Jana Pawła II oraz w Pałacyku Beckera przy ul. Świętojańskiej w Białymstoku.
Urzędnicy magistratu nie widzieli przeszkód, by właśnie tam powstały kasyna, nie sprzeciwiała się temu również policja. Teraz pozwolenie na lokalizację wydali białostoccy radni. Bez dyskusji zaakceptowali wnioski w tej sprawie.
Nie oznacza to jednak, że kasyna powstaną. Jak tłumaczy Dorota Górnikiewicz, dyrektor Departamentu Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego, uchwała radnych jest tylko jednym z 22 warunków niezbędnych do wniosku dla ministra finansów, który przyznaje koncesję na prowadzenie kasyna. Ostatecznie to resort zadecyduje, gdzie i kto będzie mógł je prowadzić.
– W województwie podlaskim może powstać tylko jedno kasyno – podkreśla Górnikiewicz.
W styczniu białostoccy radni pochylili się nad 6 wnioskami różnych spółek o zgodę na lokalizację kasyn w hotelu Cristal, planowanym hotelu Royal przy Rynku Kościuszki, hotelu Gołębiewski oraz w kamienicy przy ul. Lipowej 4. Uznali, że rynek rozstrzygnie, gdzie ostatecznie kasyno powstanie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."