Ostatnia aktualizacja: 22 stycznia 2024
Przedsiębiorstwo związane z branżą gier komputerowych poinformowało właśnie, że podpisało ostateczną umowę przejęcia brokera TradeFX (właściciel marki Markets.com) – wartość całej transakcji wyceniana jest na 458 milionów EUR.
Przedsiębiorstwo Playtech do tej pory kojarzone jedynie z grami online i platformami wykorzystywanymi przez bukmacherów, postanowiło poszerzyć swoją ofertę o rynek walutowy. Chętnym do nawiązania współpracy okazał się Markets.com, którego 91.1% udziałów zostało odsprzedane za 458 milionów EUR.
Należy jednak zauważyć, że projekt od bardzo dawna wspierany był przez właściciela Playtech. Tedi Sagi zainwestował sporo pieniędzy w rozwój popularnego brokera i jedna z jego spółek zależnych posiadała znaczne udziały w przedsiębiorstwie.
Playtech niedawno przygotował autorską platformę dla opcji binarnych o nazwie Keystone. Przejęcie Markets.com ma nie tylko pomóc w otwarciu się na rynki inwestycyjne, ale jednocześnie w promocji nowych usług oraz produktów znajdujących się w ofercie.
Jak podaje serwis Forex Magnates, właściciele Markets.com mają otrzymać natychmiastowo 208 milionów EUR w gotówce, natomiast kolejne 250 milionów zostanie wypłacone do grudnia 2017 – suma została ustalona na podstawie przyszłych prognoz rentowności.
Do oficjalnego zatwierdzenia przejęcia brakuje jeszcze jedynie zgody udziałowców. Ostateczne głosowanie w tej sprawie zaplanowano na 31 maja. Playtech zapewnia, że nie ma zamiaru dokonywać żadnych poważniejszych zmian w strukturach firmy, chcąc zachować dotychczasową kadrę zarządzająca.
Warto zaznaczyć, że w rękach TradeFX oprócz marki Markets.com znajdował się również broker opcji binarnych TopOption.
Źródło: comparic.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."