Ostatnia aktualizacja: 2 listopada 2017
Kasyna w Makau wreszcie miały powód do zadowolenia. Październikowe przychody wzrosły do najwyższego poziomu od trzech lat, donosi Bloomberg.
W październiku 2017 r. przychody domów hazardu w tej byłej portugalskiej enklawie przejętej przez Chiny zwiększyły się o 22,1 proc. do 26,6 mld MOP (3,3 mld USD), wynika z danych zaprezentowanych przez Gaming Inspection and Coordination Bureau. To dynamika znacznie wyższa od oczekiwanej przez analityków. Mediana ich prognoz zakładała bowiem wzrost o 14,5 proc.
Eksperci podkreślają, że szczególnie wielu „bogatych” turystów i VIP-ów odwiedziło kasyna w Makau, jedynym miejscu w Chinach gdzie hazard jest dozwolony, po ostatnim zjeździe Komunistycznej Partii Chin i święcie narodowym.
Ostatni tydzień października pokazał, że segmenty VIP i premium charakteryzują się silnym popytem – powiedział Ben Lee, partner zarządzający w IGamiX, firmie konsultingowej specjalizującej się w rynku gier. Brak jakichkolwiek informacji o zamiarach dalszego zaostrzenia w podejściu władz do gier prawdopodobnie złagodzi niepokój chińskich VIPów w związku z ich zainteresowaniem hazardem – dodaje.
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"